Hiszpanie na czele portugalskiej rundy
Nil Solans i Marc Marti prowadzą w Rally Serras de Fafe Felgueiras Cabreira e Boticas po sobotniej porannej pętli pierwszej rundy sezonu FIA ERC 2022.

Poranną, deszczową pętlę w północnej Portugalii uzupełniały próby Cabeceiras de Basto [10,84 km], Vieira do Minho [16,93 km] oraz Luilhas [11,86 km]. Najdłuższy oes z wymienionej trójki został odwołany ze względów bezpieczeństwa. Widoczność skutecznie ograniczała gęsta mgła.
Zwycięstwami na dwóch pozostałych próbach podzielili się Georg Linnamae i James Morgan (OS3) oraz Nil Solans i Marc Marti (OS5). Ci drudzy prowadzą w rajdzie po porannej pętli. Linnamea traci 28,8 s. Prowizoryczne podium kompletują Armindo Araujo i Luis Ramalho [+34,6 s].
- To niemożliwe... - pokazywał Solans na zaparowaną przednią szybę.
- Podoba mi się ta walka. To szalony rajd. Solans jest dużo bardziej doświadczony. Jesteśmy tu dla treningu, a warunki są szalone. To dobre dla nauki - informował Linnamae.
- Jestem całkiem zadowolony. Kontroluję krajowe mistrzostwa. Podobają mi się takie warunki. Sporo poślizgów - cieszył się Araujo.
Prawie minutę za trójką są Simone Tempestini i Sergiu Itu [+1.34,0]. W piątce mieszczą się Javier Pardo i Adrian Perez [+1.49,1]. 5,2 s za Hiszpanami są Alberto Battistolli i Simone Scatollin. Na siódmej pozycji sekcję zakończyli Miguel Correia i Jorge Carvalho [+2.06,4], a na ósmej Norbert Herczig i Igor Bacigal [+2.16,8].
- Dużo mgły. Jednak nie ona jest największym problemem. Miejscami jest olbrzymia ilość błota. Nie wiem, jak mają ci z przodu, ale dla nas jest bardzo ślisko - mówił Tempestini.
- Pierwsza część rajdu była w porządku. Trudne warunki. Ulewa, mgła. Niemożliwe jest jechać „flat-out” - tłumaczył Pardo.
- W tych warunkach jest mi trudno. Mgła była niewiarygodna. Próbowałem być ostrożny - przyznał Battistolli.
- Ten oes był dla nas całkiem w porządku. W niektórych miejscach ślisko, w innych zaś przyczepność była dobra. Miejscami była mgła. To trudny weekend - meldował Herczig.
Pierwszą dziesiątkę klasyfikacji ERC kompletują Bruno Magalhaes i Carlos Magalhaes [+3.09,9] oraz Simone Campedelli i Tania Canton [+3.12,8].
- Szaleństwo. Mam wiele rajdów w swojej karierze, ale dawno nie pamiętam tak słabej przyczepności. Ci z przodu mają trochę gripu, ale po 5-6 samochodach droga jest kompletnie zniszczona - wyjaśniał Magalhaes.
- Naprawdę nie spodziewałem się, że w Portugalii będzie tak deszczowo. To był najgorszy oes w pętli - analizował Campedelli.
Łukasz i Tomasz Kotarbowie [+4.46,7] ukończyli pierwszą pętlę na trzynastej pozycji w rundzie ERC (czternastej w całym rajdzie). Polacy na kolejnych oesach notowali dziewiętnasty i dwukrotnie trzynasty czas.
Igor Widłak i Daniel Dymurski widnieją na trzeciej pozycji w kategorii ERC3. Do liderów: Dmitrija Feofanowa i Normundsa Kokinsa tracą 51,7 s.
W ERC4, czyli „ośce” liderują Paulo Soria i Marcelo Der Ohannesian w Renault Clio Rally4. Oscar Palomo i Xavi Moreno tracą 15,2 s.
Z rajdem pożegnali się jedni z faworytów - Erik Cais i Petr Tesinsky. Na OS3 Czesi stracili wspomaganie kierownicy oraz uszkodzili dwie opony. Z dużą stratą jadą Efren Llarena i Sara Fernandez. Hiszpański duet już na pierwszym dzisiejszym odcinku uszkodził chłodnicę i pozostałe dwa oesy trzeba było przejechać prowizorycznie naprawioną Skodą.
Polecane video:
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.