Kapcie na Semetinie
Filip Mares i Radovan Bucha wygrali pierwszy niedzielny odcinek Rajdu Barum. Na czele pozostają Dominik Stritesky i Jiri Hovorka.
Filip Mares, Radovan Bucha, Toyota GR Yaris Rally2
Autor zdjęcia: atWorld
Niedzielną część szóstej rundy mistrzostw Europy rozpoczął odcinek Semetin, jeden z klasyków „Barumki”. Wykorzystano konfigurację identyczną z tą sprzed roku oraz kilku edycji z dalszej przeszłości. Większość dystansu wiedzie przez las. Niebo w regionie jest zachmurzone, a po nocnych opadach droga jest mokra.
Na 11,5 km najlepiej spisali się Filip Mares i Radovan Bucha. Erik Cais i Igor Bacigal stracili 0,2, ale pojawili się na mecie z uszkodzoną oponą. Trójkę uzupełnili Jan Kopecky i Jan Hlousek [+0,4 s].
- Jest dobrze. Zwykle rano nie jestem najmocniejszy, więc dobrze, że już jestem obudzony. Solidnie się wyspałem - uśmiechnął się Mares.
- Kapeć? Szkoda. Nie będzie łatwo na Pinduli. To był szalony oes, a do mety jeszcze sporo kilometrów - przypomniał Cais.
- Warunki są bardzo trudne. Wyczucie nie było najlepsze. Nie mamy jednak nic do stracenia, więc możemy jechać tak szybko jak się da. Chcemy być jednak na mecie - przyznał Kopecky.
Simon Wagner i Jara Hain [+1,9 s] zremisowali z Adamem Brezikiem i Ondrejem Krajcą. Wracający dziś do rywalizacji Jon Armstrong i Eoin Treacy uzyskali szósty czas [+2,2 s]. Za sobą mieli Alberta von Thurn und Taxisa i Franka Christiana [+2,6 s], pierwszych na trasie.
- Wybór opon powinien być lepszy na kolejne oesy. Przyczepność była lepsza, niż się spodziewałem. Mam nadzieję, że wyjdzie słońce - przekazał Wagner.
- Staraliśmy się być ostrożni. Chcemy być na mecie. Miejscami było tu więcej szutru, niż oczekiwaliśmy – opowiadał Brezik.
- Na pewno można pojechać szybciej, ale uczymy się. Pierwszy raz tu jedziemy – powiedział Armstrong.
- Miejscami było bardzo ślisko, ale jesteśmy zadowoleni z pozycji na trasie. Nie ma błota. Zobaczymy, co się wydarzy – mówił von Thurn und Taxis.
Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk zainaugurowali dzień ósmym rezultatem [+3,8 s]. Do Efrena Llareny i Sary Fernandez odrobili 0,4 s. Dziesiątkę zamknęli Vaclav Pech i Petr Uhel [+7,4 s].
- Pierwszy raz jedziemy Semetin w tym kierunku i jesteśmy 3 s za mistrzem Kopeckim. Opony? Nie było problemów, ponieważ mamy w serwisie Romana Krestę, który świetnie zna Rajd Barum – wyjaśnił Marczyk.
- Całkiem mokro i trudny poranek. Uważam, że czas jest dobry – uznał Llarena.
- Niepotrzebnie wzięliśmy twarde slicki. Zobaczymy, co będzie dalej – stwierdził Pech.
Liderzy rajdu Dominik Stritesky i Jiri Hovorka stracili 8,5 s i stawili się na mecie z uszkodzoną oponą. Aż dwa kapcie mieli Mathieu Franceschi i Andy Malfoy [+12,9 s].
Jarosław Kołtun i Ireneusz Pleskot jechali od Maresa o 30,8 s dłużej.
Po OS10 przewaga Stritesky'ego zmalała do 14,5 s. Drugi jest Wagner. Cais awansował do trójki [+37,8 s], wyprzedzając Brezika [+39,3 s], a Mares zamyka piątkę [+44,3 s]. Marczyk pozostał ósmy [+1.09,5], a Kołtun piętnasty [+3.50,4].
Igor Widłak i Daniel Dymurski są piąci w ERC3. Hubert Kowalczyk i Jarosław Hryniuk nie wrócili dziś do rywalizacji. Liderami kategorii pozostają Filip Kohn i Tom Woodburn.
Wyniki po OS10:
1. Dominik Stritesky/Jiri Hovorka Skoda Fabia RS Rally2 1:02.41,1
2. Simon Wagner/Jara Hain Skoda Fabia RS Rally2 +14,5 s
3. Erik Cais/Igor Bacigal Skoda Fabia RS Rally2 +37,8 s
4. Adam Brezik/Ondrej Krajca Skoda Fabia RS Rally2 +39,3 s
5. Filip Mares/Radovan Bucha Toyota GR Yaris Rally2 +44,3 s
6. Mathieu Franceschi/Andy Malfoy Skoda Fabia RS Rally2 +1.01,6
7. Efren Llarena/Sara Fernandez Skoda Fabia RS Rally2 +1.08,1
8. Mikołaj Marczyk/Szymon Gospodarczyk Skoda Fabia RS Rally2 +1.09,5
9. Hermann Neubauer/Bernhard Ettel Skoda Fabia RS Rally +1.20,6
10. Jan Kopecky/Jan Hlousek Skoda Fabia RS Rally2 +2.26,4
Polecane video:
Oglądaj: Rajd Barum 2024 - Etap 1
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.