Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Kapeć i awaria Łukjaniuka

Aleksiej Łukjaniuk, który walczył o zwycięstwo w Rajdzie Barum podzielił los Nikołaja Griazina i stracił sporo czasu po przebiciu opony.

Alexey Lukyanuk, Alexey Arnautov, Citroen C3 R5, Barum Czech Rally Zlin, FIA ERC

Autor zdjęcia: FIA European Rally Championship

Rosjanin na blisko 14-kilometrowych Halenkovicach stracił około półtorej minuty. Dodatkowo uszkodził zawieszenie w swojej rajdówce i nie jest w stanie kontynuować rywalizacji. Najszybszy na odcinku był Jan Kopecky, który o 1,7 sekundy wyprzedził Nikołaja Griazina.

- Było dobrze. Został jeden oes, na który potrzebujemy dodatkowych świateł - mówił Kopecky.

- To był dobry przejazd. Naprawdę podobało się nam. Czas jest dobry. Robimy, co możemy - informował Griazin.

Trzeci czas na odcinku uzyskał Chris Ingram (+5,9), za którym sklasyfikowano Filipa Maresa (+7,4) i Tomasa Kostkę (+9,3). Z rajdu po awarii Fabii R5 wycofał się Jan Cerny.

- Nie było tak dobrze jak rano, ale jest w porządku - mówił Ingram.

- Poprawiliśmy nasz czas z pierwszego przejazdu. Niektóre partie są bardzo podstępne, ale tak jest dla wszystkich - informował Mares.

- Na tym odcinku było ciężko. Niektóre miejsca są zacienione i światłą nie działały najlepiej - tłumaczył Kostka.

- Podobało się nam. To dobry oes, ale czas jest zły - komentował Pech (+11,9).

- Auto jedzie jak wcześniej. Ciężko jednak znaleźć koncentrację po takim incydencie - relacjonował Habaj (+14,1).

- Ten oes był jak w ciągu dnia. Staramy się, ale nie chcemy popełnić głupiego błędu - donosił Stajf (+14,5).

- Wyczucie jest dość dobre, ale strata czasu do Kostki nie jest dobra - podsumował Griebel (+14,7).

W klasyfikacji generalnej Kopecky ma 57,1 sekundy przewagi nad Maresem i 58,3 sekundy zapasu nad Ingramem. Czwarty jest Pech (+1:01,2), Habaj (+1:55,2) dziewiąty.

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Griazin królem Semetina
Następny artykuł Kopecky i Dresler pewnymi liderami

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska