Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Kłopoty Ingrama

Chris Ingram, który walczy o tytuł mistrza Europy przebił oponę na odcinku Telkibánya - Újhuta i spadł na trzecie miejsce w klasyfikacji Rajdu Węgier.

INGRAM Chris, WHITTOCK Ross, Skoda Fabia R5, Rally Hungary, FIA ERC

INGRAM Chris, WHITTOCK Ross, Skoda Fabia R5, Rally Hungary, FIA ERC

FIA European Rally Championship

Brytyjczyk zatrzymał się na ponad 27-kilometrowym oesie, by zmienić koło i stracił ponad dwie minuty, co sprawiło, że wypadł z czołowej siódemki klasyfikacji etapu. Gdyby ostatnia runda FIA ERC zakończyła się po tym oesie w końcowej klasyfikacji byłby lepszy od Aleksieja Łukjaniuka o trzy punkty.

- Przebiliśmy oponę i zmienialiśmy koło na oesie - tłumaczył Ingram.

Najlepszy na najdłuższej próbie rajdu był Frigyes Turan, który był o siedem sekund szybszy od Norberta Hercziga. Oesowe podium uzupełnił Aleksiej Łukjaniuk (+7,9), za którym znaleźli się Nikolaus Mayr-Melnhof (+14,8) i Sean Johnston (+21,2). Po awarii odcinka nie ukończył Ferenc Vincze.

- Ogromne podziękowania dla Hankooka, ponieważ opony świetnie się spisują. Jesteśmy zadowoleni - mówił Turan.

- Niestety mamy problemy techniczne. Mam słabe wyczucie hamulców i nie czuję się pewnie. Później dogoniliśmy Chrisa i jechaliśmy za nim przez kilka kilometrów. Rozproszyliśmy się i uderzyliśmy w skarpę - relacjonował Łukjaniuk.

- To szalona zabawa. Musisz utrzymać koncentrację i uspokoić się. W połowie odcinka było dużo błota, ale cieszymy się, że tu jesteśmy - komentował Mayr-Melnhof.

- To najbardziej śliski oes, jaki kiedykolwiek jechałem rajdówką, ale mamy świetną zabawę - mówił Johnston.

- To szalone. Obracaliśmy się na oesie - informował Devine (+24,7).

- Środek odcinka po szutrze jest naprawdę śliski, ale takie są rajdy - komentował Velenczei (+35,4).

- To było naprawdę szalone. Początkowa partia na asfalcie była bardzo śliska. Dodatkowo nie działają nam wycieraczki - donosił von Thurn und Taxis (+53,2).

W klasyfikacji generalnej Łukjaniuk ma za sobą Turana (+1:01,0), Ingrama (+2:44,5), Devine'a (+3:53,1) i Hercziga (+4:24,6).

W klasyfikacji etapu Turan jest lepszy od Hercziga (+4,2), Łukjaniuka (+4,6), Mayra-Melnhofa (+11,6) i Devine'a (+18,2).

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Problemy Maresa i Łukjaniuka
Następny artykuł Niebezpieczny oes dla Łukjaniuka

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska