Kopecky wraca na prowadzenie
Jan Kopecky najszybciej przejechał drugi przejazd odcinka Březová i wrócił na fotel lidera klasyfikacji generalnej Rajdu Barum.
Autor zdjęcia: FIA European Rally Championship
Czech na ponad 15-kiloemtrowym oesie był o 1,9 sekundy lepszy od odrabiającego starty po przebiciu opony na jednym z oesów Nikołaja Griazina i o 2,8 sekundy lepszy do Aleksieja Łukjaniuka.
- Wprowadzaliśmy małe zmiany. Zobaczymy jak będzie na Semetinie. Przyczepność jest lepsza niż rano. To nadal nowe auto i poznajemy je - mówił Kopecky.
- Wszystko było w porządku. Jechałem na 90%. Staram się bawić - komentował Griazin.
- Nie wiem. Notatki są w porządku, ale czas jest dziwny - informował Łukjaniuk.
Na czwartym miejscu sklasyfikowano Chrisa Ingrama (+6,4), który był szybszy od Filipa Maresa (+7,4) i Tomasa Kostki (+7,9).
- Jak na razie idzie dobrze. Prawdopodobnie mogę mocniej atakować, ale obecnie czuję się komfortowo - informował Ingram.
- Bałem się, że przebiję oponę. Jest wiele niebezpiecznych miejsc. Staram się poprawić moją formę. Wyczucie jest lepsze - mówił Mares.
- Teraz mam właściwe opony i mam nadzieję, że będę szybszy. Rano popełniliśmy błąd w doborze ogumienia - tłumaczył Kostka.
- Było dobrze. Wszystko jest w porządku. Jesteśmy zadowoleni - komentował Pech (+8,0).
- Na pierwszym okrążeniu na linii jazdy był wielki kamień, ale później sędziowie przesunęli go - relacjonował Griebel (+10,0).
- Teraz mieliśmy dobry przejazd. Na kolejnych oesach muszę być ostrożny - mówił Brezik (+11,6).
- Uderzyłem w coś tylnym kołem i uszkodziłem zawieszenie. Musimy to sprawdzić - mówił Stajf (+15,2).
- Mieliśmy bardzo dobry przejazd, ale popełniłem jeden duży błąd i zgasiłem silnik. Straciłem około 10 sekund - informował Habaj (+17,5).
Dariusz Poloński po awarii Abartha zatrzymał się na oesie.
W klasyfikacji generalnej Kopecky ma 2,4 sekundy przewagi nad Łukjaniukiem. Za czołową dwójką znajdują się Ingram (+39,4), Pech (+42,6), Mares (+45,9) i Kostka (+54,4).
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze