Kristensson nabrał pewności

Tom Kristensson po kolejnym udanym występie - tym razem w Orlen 78. Rajdzie Polski - jest coraz bardziej pewny swoich umiejętności.

Tom Kristensson, Andreas Johansson, Hyundai i20 R5

Triumfator Junior World Rally Championship z 2020 roku kampanię 2021 spędził w barwach M-Sportu, realizując częściowy program w WRC 2. Występy nie należały do najlepszych i Kristensson postanowił inaczej pokierować swoją karierą.

Przed bieżącym sezonem połączył siły ze stajnią Kowax 2Brally Racing i zdecydował się wsiąść do Hyundaia i20 R5. Szwed nie skoncentrował się na jednych rozgrywkach, ale tak dobiera rajdy, by zyskać jak najwięcej doświadczenia. 31-latek wraz z Andreasem Johanssonem wystąpił już w niewielkim Bil-Mansson Rallysprint (12 miejsce), Valasska Rally ValMez (5 miejsce), Rajdzie Świdnickim (3 miejsce), Rajdzie Podlaskim (wygrana) oraz South Swedish Rally (wygrana).

Start w Rajdzie Polski był dla Kristenssona powrotem do ERC po czteroletniej przerwie. Jako specjalista od luźnych nawierzchni należał do szerokiego grona faworytów i nie zawiódł obserwatorów. Od początku rywalizacji na Mazurach plasował się w ścisłej czołówce. Po przygodzie zespołowych kolegów - Nila Solansa i Marca Martiego - objął drugie miejsce i do końca naciskał na późniejszych zwycięzców: Mikołaja Marczyka i Szymona Gospodarczyka.

- Miałem to uczucie. Teraz moja kolej i wszystko układa się tak, jakbym tego chciał. I po prostu postanowiłem to wziąć - przyznał Kristensson. - W takiej sytuacji masz pewność, wszystko w samochodzie działa dobrze. Na pewno mieliśmy kilka „momentów” tu i tam, ale generalnie nic wielkiego.

- Ze wszystkim poradziliśmy sobie dobrze, a tempo w ERC jest niesamowite. Dawaliśmy z siebie wszystko i jest naprawdę fantastycznie osiągnąć taki wynik. Wszyscy jesteśmy bardzo szczęśliwi.

Przed Kristenssonem i Johanssonem teraz występy w Rajdzie Lipawy oraz Barum. Szwedzi zostali liderami tabeli RSMP, więc niewykluczone są zapewne również kolejne starty w polskim czempionacie. Kristensson podkreśla jednak, że jego głównym celem jest dalsze zbieranie doświadczenia i budowanie pewności siebie w aucie czteronapędowym.

- Nie wiedziałem, czego oczekiwać przed przyjazdem do Polski. Zapowiadaliśmy, że chcemy zebrać doświadczenie i nauczyć się tego samochodu. Nadal przede mną dużo pracy, by się z nim zgrać, ale wspaniale jest nim jeździć i finiszować na tak wysokiej pozycji. To moment naprawdę dużej dumy.

Rajd Lipawy odbędzie się w dniach 1-3 lipca.

Czytaj również:

Polecane video:

akcje
komentarze

Paddon sprawdzi europejską czołówkę

Solans potrzebuje punktów

Zaprenumeruj