Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Łukjaniuk bez przygód w Fafe

Aleksiej Łukjaniuk i Dmitrij Jeremiejew zakończyli pierwszy dzień Rally Fafe Montelongo na pozycji liderów.

Alexey Lukyanuk, Dmitry Eremeev, Citroen C3 R5

Autor zdjęcia: FIA European Rally Championship

Wieczorna pętla stała pod znakiem dramatów czołówki i licznych przetasowań. Łukjaniuk i Jeremiejew oddali rywalom dwie próby. Na OS7 - Montim 3 najlepsi byli Ivan Ares i David Vazquez, a dziewiąty odcinek zapisali na swoje konto Gregoire Munster i Louis Louka.

Najwięcej wydarzyło się na trzecim przejeździe Anjos, wygranym przez Łukjaniuka. Craig Breen i Paul Nagle uderzyli w skałę i urwali lewe tylne koło w Hyundaiu. Irlandczycy musieli się wycofać. Na tej samej próbie zaczęły się silnikowe problemy w Volkswagenie Polo R5 GTI Olivera Solberga i Aarona Johnstona. Strata z dwóch oesów sięgnęła niemal 15 minut. Sporo do powiedzenia miała również pogoda. Ulewny deszcz złapał na OS7 m.in. Efrena Llarenę i Sarę Fernandez oraz Mikołaja Marczyka i Szymona Gospodarczyka.

W połowie rajdu Łukjaniuk ma w zapasie 38,3 s nad Aresem. Yoann Bonato i Benjamin Boulloud nie punktują w europejskim czempionacie, więc najniższy stopień podium w najważniejszej klasyfikacji przejmują Munster i Louka [+1.13,3], jednocześnie najszybsi w ERC1 Junior.

- Wygląda na to, że zbudowaliśmy pewną przewagę. Żadnych „momentów”, żadnych dramatów. Pozytywnie kończymy dzień. Dziękuję zespołowi i Pirelli. Pogoda była chwilami szalona - podsumował Łukjaniuk.

- Bardzo trudny, ale udany dzień. Jesteśmy szczęśliwi i czekamy na jutro - komentował Ares. - Generalnie udany dzień, choć warunki były trudne. Jesteśmy tu i to największy pozytyw - stwierdził Munster.

Czwarta pozycja w rundzie FIA ERC należy do Llareny i Fernandez [+1.15,9]. Norbert Herczig i Ramon Ferencz tracą 12,8 s do Hiszpanów i jednocześnie o 6,3 s wyprzedzają mistrzów Polski. Marczyk i Gospodarczyk notowali na ostatniej sobotniej pętli czternasty, trzeci i piąty czas. Wśród juniorów do lat 28 Marczyk jest trzeci, nieco ponad 21 s za Munsterem.

- Nie sądziłem, że zmierzymy się z najtrudniejszym i najmniej przewidywalnym rajdem pod względem pogody, z jakim dotychczas mieliśmy do czynienia. Idealny dobór opon na każdy oes czy jego fragment był niemożliwy. Kończymy dzień w dobrych nastrojach, choć nie obyło się bez błędów - opisał swój dzień Marczyk.

W ERC2 do końca dnia trwał popis Tibora Erdiego i Zoltana Csoko. Węgrzy wygrali komplet dziewięciu prób. W ERC3 i ERC3 Junior Josep Bassas i Alex Coronado oddalili się od Kena Torna i Kauri Pannasa na ponad 20 s.

Jutro przed załogami kolejna porcja dziewięciu odcinków. Pierwszy z nich rusza o godzinie 10:30 czasu polskiego.

Mikołaj Marczyk, Szymon Gospodarczyk, Skoda Fabia R5 evo

Mikołaj Marczyk, Szymon Gospodarczyk, Skoda Fabia R5 evo

Photo by: Mikołaj Marczyk

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Łukjaniuk nie odpuszcza
Następny artykuł Pod kontrolą Łukjaniuka

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska