Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Marczyk marzył o tym rajdzie

W czwartek rusza finałowa runda Rajdowych Mistrzostw Europy 2020 - Rally Islas Canarias.

Mikołaj Marczyk, Szymon Gospodarczyk, Skoda Fabia Rally2 evo

Rajd na Gran Canarii obejmuje 17 odcinków specjalnych na dystansie 201,79 kilometrów, a Estadio de Gran Canaria jest jego nową bazą w tym roku.

W czwartek na załogi czekają odcinek treningowy, kwalifikacyjny oraz wybór pozycji startowych do pierwszego, piątkowego etapu, którego trasa biegnie na południowy zachód od Las Palmas, stolicy Gran Canarii. Tego dnia do pokonania jest dziewięć oesów. Rajd zakończy się w sobotę po kolejnych ośmiu odcinkach specjalnych.

W stawce ERC 1 Junior zobaczymy Mikołaja Marczyka i Szymona Gospodarczyka w Skodzie Fabii Rally2 evo. We wtorek, podobnie jak wiele innych załóg, zaliczyli testy na Gran Canarii.

- Zakończyliśmy testy przed Rajdem Wysp Kanaryjskich. To był intensywny dzień, jak zwykle przed rundami Rajdowych Mistrzostw Europy, pełen nowych doświadczeń - przekazał Mikołaj Marczyk. - Asfalty na Kanarach są̨ zupełnie inne, niż̇ te, które miałem okazję poznać do tej pory. Postaram się̨ dzisiejszą wiedzę wykorzystać jak najlepiej w boju, choć pewnie i tam będziemy się dużo uczyć.

Po zdradliwym Rajdzie Węgier, piąta runda FIA ERC 2020 oferuje równy i bardzo przyczepny asfalt. Nawierzchnia, położona na tamtejszych drogach, jest z domieszką lawy wulkanicznej. Oznacza to, że poziom przyczepności jest bardzo wysoki, nawet jeśli pada deszcz. Przekłada się to jednak na większe zużycie opon.

- Z bardzo zdradliwego i śliskiego asfaltu w Rajdzie Węgier, kierujemy się na przyczepny asfalt w Rally Islas Canarias. Cieszę się, że wystartujemy w tym rajdzie. Mam nadzieję, że jego trasy będą jak tor wyścigowy, gładkie, z dobra przyczepnością - mówił Marczyk.

- Mam nadzieję, że wraz z Szymonem (Gospodarczykiem) i Sports Racing Technologies wykonamy dobrą pracę. Konieczne jest, aby cały czas jechać blisko limitu być naprawdę szybkim i czuć tą prędkość. Opis również jest istotny. Udział w Rally Islas Canarias, od czasów gdy jeździłem w kartingu, był jednym z moich największych marzeń - zakończył.

Reprezentanci Orlen Team nie są jedyną polską załogą, która weźmie udział w tym rajdzie.

Wystartują również Dariusz Poloński i Łukasz Sitek (Abarth 124 Rally RGT) oraz Łukasz Lewandowski i Piotr Białowąs (Peugeot 208 R2).

Video z testów przed rajdem: 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Rally Islas Canarias bez kibiców
Następny artykuł Camilli pomagał Caisowi

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska