Mistrz Europy nabiera prędkości
Ken Torn pokazał dobre tempo w Rajdzie Azorów, drugiej rundzie FIA ERC 2022, walcząc o podium. Niestety na przeszkodzie w drodze do mety zawodów stanęła mu awaria samochodu.
Po ukończeniu pierwszego etapu Rajdu Azorów 11,7s za czołową trójką, na czwartej pozycji, dwukrotny mistrz Europy w juniorskich kategoriach podkreślił swoje zagrożenie wygrywając niedzielny poranny oes, dzięki czemu awansował na trzecie miejsce i zbliżył się na 0,4s do późniejszego zwycięzcy Efréna Llareny.
Niestety, obrót na kolejnej próbie, Feteiras, przełożył się na większe straty i wylądował 12,6s za trójką.
Na kolejnym odcinku Sete Cidades było jeszcze gorzej, kiedy Estończyk musiał wycofać się z powodu problemów technicznych z Fordem Fiestą Rally2.
- Rajd, który dobrze się dla nas rozpoczął, zakończył się z powodu problemu technicznego - powiedział Torn, który wraz ze swoim pilotem Kaurim Pannasem debiutował w rajdzie na Azorach. - Nie wiedziałem co dokładnie się stało, ale samochód wypełnił się dymem i zatrzymaliśmy się.
Wycofanie się było poważnym ciosem dla kierowcy, który doskonale zaczyna odnajdywać się w aucie Rally2. Pomimo braku doświadczenia, Torn ma już wygrane dwa oesy w dotychczasowych dwóch rundach Rajdowych Mistrzostw Europy 2022.
- Wszystko idzie całkiem nieźle, ale wciąż czeka nas wiele nauki i zobaczymy, co będzie dalej - powiedział Torn. - Pierwszy poranek [red. na Azorach] był trudny z powodu pogody. Na początku pierwszego etapu wisiała mgła i nic nie widzieliśmy. Przyczepność raz była, a raz nie. Naprawdę trudno było to zrozumieć.
- Jednak podobało mi się, mimo częstych zmian przyczepności. W koleinach było mnóstwo stojącej wody, ale kiedy masz okazję wsiąść do Rally2, to po prostu uśmiechasz się i jedziesz - podkreślił.
Torn powróci do akcji, podczas trzeciej rundy FIA ERC, w Rajdzie Wysp Kanaryjskich (12-14 maja).
Polecane video:
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.