Mistrz spodziewa się zaciętej walki
Chris Ingram, pauzujący w pierwszej rundzie FIA ERC, spodziewa się niezwykle zaciętej batalii o triumf w Rally di Roma Capitale.
Chris Ingram, Ross Whittock
DPPI
Rally di Roma Capitale już za tydzień rozpocznie opóźniony przez pandemię koronawirusa sezon w mistrzostwach Europy. Rajd w regionie Lacjum zaliczany jest również do Campionato Italiano Rally, więc włoska czołówka z pewnością włączy się do walki o końcowy triumf. W ubiegłym roku trzy pierwsze miejsca przypadły właśnie gospodarzom. Wygrał Giandomenico Basso przed Simone Campedellim i Andrea Crugnolą.
Tegoroczna edycja imprezy zapowiada się pasjonująco. O punkty w ERC powalczy 56 duetów, a 29 z nich pojedzie samochodami R5.
Ingram, urzędujący mistrz Starego Kontynentu, choć nadal pracuje nad programem w Europie, nie pojawi się na starcie pierwszej rundy. Brytyjczyk spodziewa się pasjonującej i zaciętej walki.
- Wszystko rozstrzygnie się między Crugnolą i [Aleksiejem] Łukjaniukiem - powiedział Ingram w rozmowie z oficjalnym serwisem FIA ERC. - Wszyscy wiemy w jaki sposób Aleksiej już raz wygrał ten rajd [w sezonie 2018], a Crugnola był niesamowity rok temu. Wygrał prawie wszystkie odcinki i triumfował w dwóch rajdach w ciągu ostatnich tygodni [Rally del Casentino i Rally Lana].
- Walka będzie niesamowita. Chciałbym się tam z nimi zmierzyć. Z Toksport wciąż chcemy wrócić do ERC. Zdecydowaliśmy się pominąć Rzym. Trochę szkoda, ponieważ to jeden z moich ulubionych rajdów. Konkurencja zawsze jest niesamowita. Nie jeździłem od Rajdu Węgier [listopad 2019] i trudno jest robić rzeczy na pół gwizdka. Postanowiliśmy dać sobie trochę czasu na powrót. Mamy nadzieję, że pojawimy się na odcinkach jak najszybciej - zakończył Chris Ingram.
Rally di Roma Capitale odbędzie się w dniach 24-26 lipca.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze