Wiadomości

Mistrzowie pozostali na obserwacji

Efren Llarena i Sara Fernandez po poważnym wypadku w Rajdzie Barum musieli pozostać na obserwacji i spędzili noc w szpitalu.

Efrén Llarena, Sara Fernandez, Skoda Fabia Rally2 evo

Hiszpański duet już przed startem czeskiej rundy FIA ERC pewny był mistrzowskiej korony.

Po dwóch oesach Llarena i Fernandez zajmowali siódme miejsce w klasyfikacji generalnej, czwarte w rundzie ERC. Wypadek przytrafił się na trzecim odcinku - ponad 24-kilometrowej Drzkovej.

Załoga w leśnej sekcji zbyt mocno przycięła szybki prawy zakręt, uderzając w niewielki słupek. Auto zostało „wyplute” na zewnętrzną i po zjeździe na trawę nie było już szans na ratunek. Uderzenie w drzewo doprowadziło do gwałtownego zatrzymania. Siła była tak wielka, że ze Skody wypadł silnik. Llarena i Fernandez o własnych siłach w niespełna pół minuty opuścili rozbity samochód. Przybyłe na miejsce służby zabrały ich do szpitala.

Po kompleksowych badaniach okazało się, że kierowca ma uszkodzony jeden z kręgów. Lekarze zalecili pozostanie na noc w szpitalu na obserwacji. Pilotka nie odniosła żadnych obrażeń, ale ze względu na siłę uderzenia jej również przykazano pozostanie pod opieką medyczną.

Polecane video:

Poprzedni artykuł Czterech w walce o drugie miejsce
Następny artykuł Cais chciał być sprytny
Zaprenumeruj