Ostberg zachował szanse

Ostberg i Barth kampanię w europejskim czempionacie rozpoczęli od drugiego miejsca w Rally Serras de Fafe. Z kolei z asfaltów malowniczej Gran Canarii nie wywieźli punktów.

Podczas rywalizacji na mazurskich szutrach Norwegowie korzystający z Citroena C3 Rally2 z Tagai Racing Technology szczególnie dobrze przejechali niedzielną część rajdu. W sobotę nie trafili idealnie z ustawieniami, ale po korektach wyczucie samochodu wyraźnie się poprawiło. Ostberg musiał bronić się przed Mikko Heikkilą i ta sztuka mu się powiodła. Wraz z Barthem wjechali na metę w Mikołajkach jako czwarci, wygrywając po drodze dwa oesy, w tym finałowy Power Stage.

Dorobek 24 punktów wywieziony z Polski pozwolił Ostbergowi zachować szansę na dogonienie lidera tabeli sezonu: Haydena Paddona.

- Zdobyliśmy pięć dodatkowych oczek, a bardzo potrzebujemy punktów, więc to pozytywne zakończenie rajdu - cytuje Ostberga oficjalny serwis czempionatu. - Oczywiście nie przyjechaliśmy tutaj po czwarte miejsce, ale w trakcie rajdu mieliśmy więcej problemów, niż się spodziewaliśmy.

- W sobotę po południu, kiedy poprawiła się przyczepność, byliśmy mocni. W niedzielę rano twardo walczyliśmy i później mogliśmy kontrolować sytuację.

Ostberg przyznał, że miał sporo frajdy na trasach ORLEN 79. Rajdu Polski i nie może się już doczekać kolejnej szybkiej szutrowej rundy, czyli Rajdu Lipawy.

- Rajd bardzo nam się podobał. Są tutaj niesamowite oesy i część zdobytej wiedzy możemy wykorzystać w Lipawie. Tam będzie podobnie jak w Polsce. Jesteśmy lepsi podczas drugich przejazdów, gdy poprawia się przyczepność, a w Lipawie jest ona generalnie lepsza.

Ostberg jest trzeci w tabeli i ma na koncie 48 punktów, tyle samo co zwycięzca z Mikołajek - Martins Sesks. Prowadzący Paddon zgromadził 85 oczek.

Rajd Lipawy odbędzie się w dniach 16-18 czerwca.

Polecane video: