Pechowy zakręt Herczigów
Ten sam prawy zakręt okazał się pechowy zarówno dla Norberta Hercziga, jak i jego syna Patrika. Obaj nie ukończyli Rajdu Węgier.
Norbert Herczig, Ramón Ferencz, Skoda Fabia Rally2 evo
FIA European Rally Championship
Przygody miały miejsce pod koniec ósmego - pierwszego niedzielnego - odcinka siódmej rundy sezonu FIA ERC 2021. Norbert Herczig i Ramon Ferencz zajmowali drugie miejsce w klasyfikacji generalnej.
Na ostatnim kilometrze liczącej 13,5 km próby Erdobenye, w leśnej sekcji, Herczig i Ferencz nie dohamowali się do prawego zakrętu. Skoda pojechała na wprost i uderzyła z impetem w skarpę. Dalsza jazda nie była możliwa, a do zawodników wezwano karetkę.
- Wypadek wydarzył się pod koniec oesu - opowiadał Herczig. - Było wilgotno, a asfalt śliski jak lód. Kilku zawodników miało tam problemy. Samochód wpadł w poślizg podczas hamowania. Trochę jakby wyciągnięto spod niego podłoże. Wcześniej nic nie zapowiadało kłopotów. Ramon nie był przygotowany na uderzenie.
- Ma złamane pięć lub sześć żeber. Ja z kolei mam siniaki, bolą mnie biodra, ale nadal czekam na wyniki badań.
Później okazało się, że nie był to koniec przygód rodziny Herczigów w feralnym miejscu. Gdy po długiej przerwie odcinek wznowiono, w tym samym miejscu wypadł Patrik Herczig, pilotowany przez Viktora Bana. Załoga jechała Renault Clio Rally4 i walczyła w ERC3. Próbę udało się ukończyć, ale uszkodzenia samochodu nie pozwoliły na dalszą jazdę.
- Jak na ironię, mój syn wypadł w tym samym miejscu i to pomimo tego, że zadzwoniłem do niego z karetki i kazałem zwrócić uwagę na ten zakręt.
- Generalnie pozytywem jest to, iż nasze tempo było dobre. Mam nadzieję, że Ramon dojdzie do siebie tak szybko, jak to możliwe - podsumował Norbert Herczig.
Kraksa Hercziga seniora miał również przykre konsekwencje dla liderujących w rajdzie Nikołaja Griazina i Konstantina Aleksandrowa. Zdaniem sędziów Rosjanie nie zastosowali procedury wypadkowej i otrzymali 15-minutową karę, która zepchnęła ich z pierwszego na 24. miejsce.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze