Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Pętla dla gospodarza

Ricardo Moura i Antonio Costa prowadzą w 55. Azores Rallye po pierwszej piątkowej pętli.

Ricardo Moura, António Costa, Skoda Fabia Rally2 evo

Ricardo Moura, António Costa, Skoda Fabia Rally2 evo

FIA European Rally Championship

W drodze do serwisu w Ponta Delgada załogi musiały się zmierzyć z próbą Lagoa de Sao Bras. Oes jest przejeżdżany jedynie raz. Bywalcy Rajdu Azorów znają go z kilku przeszłych edycji imprezy. Od siedmiu lat używany jest w niemal niezmienionej postaci. Odcinek otrzymał nazwę od malowniczego jeziora, które zawodnicy mijają na trzynastym kilometrze próby.

Drugie oesowe zwycięstwo zapisał na swoje konto Ricardo Moura. Azorczyk, pilotowany przez Antonio Costę, pokonał o 4,1 s Efrena Llarenę i Sarę Fernandez. Andreas Mikkelsen i Elliott Edmondson byli gorsi o 4,8 s. Za trójką dojechali Dani Sordo i Candido Carrera [+11 s] oraz Aleksiej Łukjaniuk i Aleksiej Arnautow. Citroen C3 Rally2 Rosjan wjechał na metę z uszkodzonym przodem [+11,4 s].

Na odcinku rolowali Yoann Bonato i Benjamin Boulloud. Samochód Francuzów blokuje drogę. W miejscu kraksy zatrzymali się Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk. Po kilkunastu minutach zapadła decyzja o odwołaniu oesu. 

Polskiej załodze przyznano czwarty wynik na OS3, równy z rezultatem Daniego Sordo i Candido Carrery.

 

Po trzech przejechanych oesach Moura ma w zapasie 27,8 s nad Sordo. Llarena awansował na podium [+39,5 s].

- Ostatni raz jechałem w rajdzie dwa miesiące temu. Nie czuję presji. To inni są tu profesjonalistami - mówił Moura.

- Bardzo, bardzo ślisko. Mieliśmy dużo mgły. Tutaj nigdy nie wiadomo czy będzie słońce, czy spadnie deszcz - dziwił się Sordo.

- To mój ulubiony oes. Mieliśmy teraz dwie nowe opony. Jesteśmy zadowoleni, poprawiamy się - cieszył się Llarena.

Mikkelsenowi brakuje do podium 6,7 s. Z trzeciego na piąte miejsce spadli Erik Cais i Jindriska Zakova [+53,9 s]. Marczyk jest szósty [+59,6 s].

- Mamy problemy z wycieraczkami. To nie był dobry oes - martwił się Mikkelsen.

- Bardzo trudno. Pod koniec oesu skończyły się opony. Cieszę się jednak, że tu jesteśmy. Chcemy tak kontynuować - zapowiedział Cais.

Za Polakiem widnieją Luis Rego i Jorge Henriques [+1.30,8] - liderzy sezonu w mistrzostwach Azorów. Łukjaniuk i Arnautow są na ósmym miejscu [+1.45,0]. Pierwszą dziesiątkę zamykają Benito Guerra i Daniel Cue [+2.03,4] oraz Umberto Scandola i Danilo Fappani [+2.06,3].

W skromnych stawkach ERC2 i ERC3 prowadzą odpowiednio: Javier Pardo i Adrian Perez oraz Josep Bassas i Axel Coronado.

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Łukjaniuk zaczął odrabiać, wypadki Polaków
Następny artykuł Mikkelsen goni lidera

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska