Pięć załóg zespołu MRF w Rajdzie Polski
Zespół MRF wystawi w przyszłym tygodniu aż pięć załóg w Orlen Rajdzie Polski.

Indyjska firma oponiarska, który w marcu podczas Rajdu Azorów odniosła swoje pierwsze zwycięstwo w Rajdowych Mistrzostwach Europy, wcieliła do swojego składu kolejnych dwóch kierowców, począwszy od czwartej rundy serii.
Hiszpan Javier Pardo dołączy do Efrena Llareny, Simone Campedellego i Norberta Hercziga, również wsiadając do samochodu Skoda Fabia Rally2 evo. Natomiast Łotysz Martins Sesks poprowadzi Fabię Rally2-Kit, w kategorii ERC Open.
Przedstawiciel zespołu MRF Tyres, Vivek Ponnusamy, powiedział, że to posunięcie jest świadectwem zaangażowania firmy w ciągły rozwój opon, a także wspieranie kolejnej generacji kierowców.
- To bardzo ekscytująca wiadomość dla zespołu MRF Tyres i jesteśmy bardzo podekscytowani, że na pokładzie mamy Javiera i Martinsa - oświadczył Ponnusamy.
- Chcemy pielęgnować młode talenty i widzimy ogromny potencjał zarówno w Javierze, jak i Martinsie, jako kierowcach, partnerach zespołowych i ambasadorach marki MRF. Nasza firma oraz stajnia nie zamierzają spoczywać na laurach - podkreślił.
- Zaraz po Rajdzie Wysp Kanaryjskich nasi inżynierowie udali się prosto do fabryki w celu podsumowania zawodów i natychmiast rozpoczęli pracę nad nowymi oponami. Nie stoimy w miejscu - dodał.
Pardo obecnie zajmuje czwarte miejsce w klasyfikacji ERC. Był czwarty w otwierającym sezon Rally Serras de Fafe, natomiast w dwóch kolejnych imprezach w zanotowaniu dobrych wyników przeszkodziły problemy techniczne z prywatnie zgłoszoną Fabią.
- Bardzo się cieszę, że dołączyłem do zespołu MRF Tyres i nie mogę doczekać się rozpoczęcia współpracy od rundy w Polsce powiedział Pardo dla oficjalnego serwisu mistrzostw Europy. - Moim celem jest wykonanie dobrej pracy we wszystkich rajdach i zdobycie jak największej liczby punktów dla MRF.
Na prawym fotelu w Skodzie Pardo zasiada Adrian Perez Fernandez.
Sesks dwukrotnie triumfował w rajdach zaliczanych do mistrzostw świata, w kategorii Junior WRC. Wygrał też rywalizację w stawce ERC Open podczas tegorocznego Rajdu Azorów.
- To naprawdę fajna sprawa - nie krył łotewski kierowca. - Takie rzeczy nie zdarzają się zbyt często w środku sezonu i daje nam to naprawdę dobrą motywację na przyszłość.
- Mam nadzieję, że przed nami początek długoterminowej współpracy i nie mogę doczekać się przyjazdu do Polski - dodał.
Seks jest pilotowany przez Renarsa Francisa.

Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.