Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Pierwszy wygrany oes w ERC dla Habaja

Łukasz Habaj, który zadebiutował w mistrzostwach Europy w 2005 roku za kierownicą pucharowego Peugeota 206 na trasach Rajdu Polski, wygrał swój pierwszy oes w FIA ERC. Polak najlepiej rozpoczął sobotnią część zmagań z trasami Rajdu Azorów i najszybciej pokonał próbę Graminhais (24,03 km). Polak na odcinku był o siedem sekund lepszy od Aleksieja Łukjaniuka i o 8,4 sekundy szybszy od Pierre'a-Louisa Loubeta.

Łukasz Habaj, Daniel Dymurski, Skoda Fabia R5, Rallye Azores, FIA ERC

Łukasz Habaj, Daniel Dymurski, Skoda Fabia R5, Rallye Azores, FIA ERC

FIA European Rally Championship

- Rozgadam się po odcinku. Wiele się działo. Mieliśmy kilka momentów i uderzyłem w kamień prawą przednią oponą. To był bardzo trudny oes dla nas - mówił Habaj.

- Uczę się opon i zwolniłem tempo. Sporo odpuściliśmy, ale jest w porządku, bez dramatów - informował Łukjaniuk.

- Mamy problem z ciśnieniem wody - tłumaczył Loubet.

Drugą trójkę na odcinku utworzyli Ricardo Moura (+10,4), Chris Ingram (+12,7) oraz Bruno Magalhaes (+26,8). Kapcia złapał Marijan Griebel, który stracił blisko minutę. Z powodów zdrowotnych z rajdu zrezygnował Luis Rego.

- Trudno ocenić przyczepność, zmienia się bardzo często, ale mieliśmy czysty przejazd - podsumował Moura.

- Wydawało mi się, że przebiłem oponę. Uderzyłem w kamień, ale wydaje się, że jest w porządku - komentował Ingram.

- Miałem czysty przejazd, ale mam słabą widoczność. Na chwilę zamilkł też interkom. Nie wiem dlaczego? Musimy być mądrzy. To nasz pierwszy start Hyundaiem w takich warunkach. Jest ciężko, ale jesteśmy tutaj - podsumował Magalhaes.

- Obracałem się na odcinku. Zmieniliśmy wczorajsze ustawienia i jest lepiej. Popełniłem jednak błąd i straciłem pewność siebie. Jest dość ślisko - informował Teodosio (+40,3).

- Przebiłem oponę na siedem kilometrów przed metą - relacjonował Griebel.

W klasyfikacji generalnej na drugie miejsce za Aleksieja Łukjaniuka awansował Łukasz Habaj (+39,1). Polak ma 4,4 sekundy przewagi nad Ricardo Mourą i 13,3 sekundy nad Pierrem-Louisem Loubetem.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Etapowe podium Habaja
Następny artykuł Mgła i deszcz wyzwaniem dla zawodników

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska