Polo R5 na czele Rajdu Cypru
Nasser Al-Attiyah i Matthieu Baumel pewnie prowadzą w klasyfikacji generalnej Rajdu Cypru na koniec pierwszej niedzielnej pętli rywalizacji.
Nasser Al-Attiyah, Matthieu Baumel, Volkswagen Polo R5, FIA ERC, Cyprus Rally
FIA European Rally Championship
Duet w Volkswagenie Polo R5 po komplecie oesowych triumfów ma 50,9 sekundy przewagi nad Aleksiejami: Łukjaniukiem i Arnautowem. Najniższy stopień podium jak na razie zajmują Simos Galatariotis i Antonis Ioannou (+2:48,3). Za plecami Cypryjczyków zaciętą walkę toczą Chris Ingram i Ross Whittock (+3:32,9) oraz Łukasz Habaj i Daniel Dymurski (+4:09,0).
- Staramy się atakować. Wydaje mi się, że mamy bardzo dobry czas. Jestem zadowolony. W tym rajdzie idzie nam całkiem dobrze, ale druga pętla będzie trudna. Będziemy ostrożni - zapowiadał Al-Attiyah.
- Jest dość ślisko. Opony nie pracują dobrze. To dobre doświadczenie dla nas, ale teraz nie możemy nic zrobić - mówił Łukjaniuk.
- Atakujemy nieco mocniej niż wczoraj. Zużyliśmy opony na tym oesie. Gdy jesteś przyzwyczajony do unikania skał, nie ma problemu, by jechać z jednym kołem zapasowym - informował Galatariotis.
- Straciłem sporo czasu w kurzu. Robię, co mogę. Jechałem tak przez pół odcinka, więc czas jest świetny - oceniał Ingram.
- Miałem problem na tym oesie. Obracałem się i utknąłem pomiędzy skarpą i przepaścią. Straciliśmy sporo czasu, ale auto jest dobre - tłumaczył Habaj.
Drugą piątkę otwiera duet Hirvonen/Ottman (+4:47,7), za którym znajdują się załogi Mayr-Melnhof/Welsershelmb (+5:55,0) i von Thurn und Taxis/Ettel (+6:04,9). Dziesiątkę kompletują duety Fernandez/Coronado (+7:07,8) i Al-Kuwari/Clarke (+7:32,5).
- Pamiętam, jak trudny był ten rajd. Teraz jest naprawdę podstępnie. Opony są zużyte. Na szczęście nie przebiliśmy żadnej z nich - mówił Hirvonen.
- Jesteśmy zadowoleni. Jedziemy bez problemów. Jest bardzo ślisko, zmagamy się z przyczepnością. Jest podstępnie. Zakręty są bardzo ciasne i nie ma miejsca na błąd - relacjonował von Thurn und Taxis.
- Było bardzo dobrze. Bawiliśmy się na tym małym odcinku. Poprzedni był bardzo długi. Tutaj było bardzo ślisko, ale jedziemy jako pierwsza załoga. Kilka razy byłem blisko przepaści - informował Fernandez.
- Jest bardzo trudno, jedziemy jako druga załoga. Nie ma czystej linii. Koła cały czas buksują. Mamy średnią mieszankę, na której jedziemy cały rajd - mówił Al-Kuwari.
W klasyfikacji drugiego etapu Al-Attiyah ma za sobą Łukjaniuka (+25,5), Galatariotisa (+37,2), Ingrama (+57,6), Mayra-Melnhofa (+1:04,9), Habaja (+1:24,3) i Hirvonena (+1:48,6).
Na zamykającym pętlę 11-kilometrowym oesie Asinou najlepsi byli Al-Attiyah, Łukjaniuk (+5,7) i Ingram (+6,1). Łukasz Habaj stracił 36 sekund.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze