Poranek dla Linnamae

Niedzielną część rywalizacji na północy Portugalii rozpoczął pierwszy przejazd próby Montim, znanej głównie z rundy mistrzostw świata, rozgrywanej na tym samym terenie. Pogoda w dystrykcie Braga poprawiła się i zza chmur wyjrzało słońce.

Najlepiej z niespełna 9 kilometrami poradzili sobie Linnamae i Morgan. 2,1 s stracili wracający dziś do ścigania Erik Cais i Petr Tesinsky. Trójkę uzupełnili Efren Llarena i Sara Fernandez [+3,8 s], otwierający trasę.

- Czuję się dobrze. Pod koniec oesu mogłem mocniej przycisnąć, ale nie jest źle - meldował Linnamae.

- Z całą pewnością jest inaczej niż wczoraj, sucho i można jechać lepiej. Pozycja na drodze nie jest idealna. Sporo czyszczenia - wyjaśnił Llarena.

W rundzie ERC czwarty czas (Miklos Csomos i Attila Nagy nie są klasyfikowani) wykręcili Armindo Araujo i Luis Ramalho [+5,3 s]. Piątkę zamknęli Simone Tempestini i Sergiu Itu [+5,7 s]. Liderzy rajdu: Nil Solans i Marc Marti rozpoczęli dzień od szóstego rezultatu [+6,2 s].

- Chcę zostać na podium. Będę wywierał presję na tych, którzy jadą na drugiej pozycji - zapowiedział Araujo.

- Teraz wszystko jest w porządku z samochodem - nawiązywał Tempestini do porannych problemów w serwisie.

- Dziś jest inaczej. Przyczepność jest, ale pojawia się luźny piasek. Generalnie mi się podobało - stwierdził Solans.

Dziesiątkę uzupełniły załogi: Ricardo Teodosio i Jose Teixeira [+6,4 s], Ken Torn i Kauri Pannas [+7,3 s], Josep Bassas i Axel Coronado [+9,8 s] - obie załogi powróciły dziś do rywalizacji oraz Alberto Battistolli i Simone Scattolin [+10,8 s].

Łukasz i Tomasz Kotarbowie przejechali próbę o 23,2 s dłużej niż Linnamae. Igor Widłak i Daniel Dymurski wykręcili trzeci wynik w ERC3 i taką też pozycję utrzymują w generalce. W ERC3 prowadzą Dmitrij Feofanow i Normunds Kokins.

Po OS10 przewaga Solansa nad Linnamae wynosi 1.38,2. Araujo pilnuje trzeciej pozycji [+1.58,8]. Tempestini [+3.15,7] zbliżył się do czwartych: Javiera Pardo i Adriana Pereza na 12,9 s.

Polecane video: