Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Problemy Maresa i Łukjaniuka

Filip Mares, który zajmował czwarte miejsce w Rajdzie Węgier, nie wystartował do pierwszego niedzielnego odcinka specjalnego po problemach z układem sterowania w swojej Fabii R5. Oes bez tylnych hamulców przejechał Aleksiej Łukjaniuk.

MARES Filip, HLOUSEK Jan, Skoda Fabia R5, Rally Hungary, FIA ERC

MARES Filip, HLOUSEK Jan, Skoda Fabia R5, Rally Hungary, FIA ERC

Najlepszy na blisko 11-kilometrowym oesie Óhuta - Fon był startujący jako szesnasty: Ferenc Vincze. Osiem sekund stracił Callum Devine, a 11,2 sekundy Aleksiej Łukjaniuk. Za oesowym podium znaleźli się Nikolaus Mayr-Melnhof (+11,3) i Norbert Herczig (+11,7). Do odcinka nie wystartował Dariusz Poloński.

- Nasza pozycja startowa nie jest najlepsza. Oes jest cały w błocie - informował Vincze.

- Nie mogłem znaleźć właściwego rytmu. Nie czuję się pewnie - tłumaczył Devine.

- Od startu odcinka nie mam tylnych hamulców, więc czas jest zaskoczeniem - mówił Łukjaniuk.

- Auto jest w porządku. Byliśmy ostrożni i nie ryzykowaliśmy. Są kałuże na drodze - podsumował Mayr-Melnhof.

- Było dość dobrze. Popełniłem mały błąd na starcie i zgasiłem silnik, ale reszta była w porządku. Niestety nasi węgierscy koledzy wypadli w drzewa - relacjonował Herczig.

- Było dobrze. Popełniłem jeden błąd na bardzo śliskim hamowaniu. Obracałem się, ale poza tym to był czysty przejazd - donosił Johnston (+14,0).

- Jest bardzo ślisko, ale każdy ma ten sam problem. Było dobrze - podsumował Turan (+14,5).

- Obracałem się i zgasiłem silnik, ale jest w porządku - komentował Ingram (+15,5).

- Przyczepność nie jest zbyt dobra i jest dość wyboiście. Było bardzo podstępnie. Pojawiło się sporo kałuż. Nie czułem się tak pewnie jak powinienem na czystej drodze - mówił von Thurn und Taxis (+18,1).

- To była dość dobra rozgrzewka. Było sporo wody - informował Klausz (+27,2).

- W jednym zakręcie wpadliśmy w poślizg i wypadliśmy z trasy do rowu, ale kibice pomogli nam wyjechać - informował Lovasz (+6:18,4).

W klasyfikacji generalnej Łukjaniuk ma za sobą Ingrama (+48,7), Turana (+1:08,9), Devine'a (+3:36,3) i Hercziga (+4:25,5).

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Dwóch walczy o tytuł
Następny artykuł Kłopoty Ingrama

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska