Przymusowa absencja Ostberga
Mads Ostberg i Patrik Barth nie wezmą udziału w Rajdzie Barum. Absencja ma związek z wypadkiem, do którego doszło w trakcie poprzedniej rundy sezonu FIA ERC.
Mads Ostberg, Patrik Barth, Citroen C3 Rally2
Autor zdjęcia: atWorld
Ostberg i Barth pozostali na kolejny sezon w mistrzostwach Europy. Ponownie otrzymali Citroena C3 Rally2 z Tagai Racing Technology.
Z powodu niedyspozycji zdrowotnej kierowcy opuścili inaugurację sezonu na Węgrzech. Po czterech kolejnych rundach widnieją na piątym miejscu w tabeli. Ostatni start – w Rajdzie Rzymu – zakończył się poważnym wypadkiem.
Na początku drugiego etapu załoga nie zmieściła się w długim lewym zakręcie i Citroen uderzył w drzewo stroną pilota. Potrzebna była interwencja służb ratunkowych. Ostberg miał złamane żebro, natomiast u Bartha zdiagnozowano złamanie szczęki oraz kości biodrowej. W przypadku pilota potrzebna była operacja i ta przeprowadzona została po jego powrocie do Szwecji.
Ostberg na bieżąco informował o sytuacji swojej i pilota i w najnowszym wpisie w mediach społecznościowych przekazał, że załoga nie stawi się w Zlinie, opuszczając Rajd Barum.
- Nie wystartujemy w Rajdzie Barum – napisał Norweg. - To były ciężkie tygodnie, ale Patrik przeszedł udaną operację i rozpoczął rekonwalescencję. Ja również wciąż dochodzę do siebie. Czuję się lepiej, ale żaden z nas nie jest jeszcze w optymalnej kondycji.
- Wrócimy razem kiedy obaj będziemy gotowi, nie wcześniej niż za cztery do sześciu tygodni od teraz. Będziemy was informować na bieżąco i obiecuję, że wrócimy jeszcze w tym roku.
Prawie półtora miesiąca rehabilitacji oznacza, że niemal na pewno Ostberg i Barth opuszczą również Rali Ceredigion, kolejną po „Barumce” odsłonę FIA ERC 2024. Wizytę w Wielkiej Brytanii zaplanowano bowiem już za 2,5 tygodnia.
Rajd Barum rozpocznie się w najbliższy piątek.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.