Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Ruszył drugi etap

Odcinek specjalny Mikołajki Max otworzył drugi etap Orlen 78. Rajdu Polski.

Efren Llarena, Sara Fernandez, Skoda Fabia Rally2 evo

Maciej Niechwiadowicz

Niedzielna akcja w szutrowym klasyku rozpoczęła się od powrotu na superoes w Mikołajkach, ale z pewną różnicą. Odcinek Mikołajki Max rozpoczyna się na znanym kibicom rajdowym torze, ale po wyjechaniu z obiektu próba kieruje się na zachód w stronę miejscowości Zełwągi.

Trasę mieli dzisiaj otwierać Nil Solans i Marc Marti, Hiszpański duet jednak nie powrócił do rywalizacji. W tej sytuacji pierwszą załogą, która rusza do dzisiejszych prób są Simone Campedelli i Tania Canton.

O poranku na odcinku liczącym 9.34 km Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk oraz Efren Llarena i Sara Fernandez zanotowali taki sam rezultat 5:17.7. W trójce zmieścili się Ken Torn i Kauri Pannas (+1,7s).

- Cieszę się, że jesteśmy w Polsce. Mam za sobą dobrą noc. Wczoraj zaliczyłem jeden z najlepszych dni w mojej karierze i chciałbym dzisiaj utrzymać ten rytm - powiedział Marczyk.

- Nie jestem zadowolony - przekazał Llarena. - Na początku odcinka miałem problem z silnikiem i brakowało mocy. Nie jestem zadowolony, bo wiem, że mogę być bardzo szybki, a nie wykorzystałem tu swojej szansy.

- Odczucia są dobre - relacjonował Torn. - Może pojechałem zbyt ostrożnie w pierwszej sekcji, ponieważ martwiłem się o zużycie opon.

Czwarty rezultat należał do załogi Miklos Csomos/Attila Nagy (+2,2s).

- Byłem zbyt ostrożny na asfalcie, kiedy starałem się oszczędzać opony - mówił Kristensson zapisując piąty czas (+2,2s). - Generalnie jest w porządku, dobry początek dzisiejszej jazdy.

W rajdzie przewaga prowadzącego Marczyka nad Kristenssonem wynosi 22,9s. Llarena awansował na trzecie miejsce, jest 3,4s za Szwedem, 1,4s przed Tornem.

Na kolejnych pozycjach uplasowali się Vaidotas Zala i Ilka Minor (+2,8s), Javier Pardo Slota i Adrian Perez Fernandez (+4,6s) oraz Alberto Battistolli i Simone Scattolin (+4,8s).

Grzegorz Grzyb i Adam Binięda rozpoczęli niedzielę od dziewiątego rezultatu (+5,9s).

- Było bardzo ślisko, czego nie spodziewałem się - powiedział Grzyb. - Założyłem miękkie opony i nie jestem pewien, czy to był dobry wybór.

Grzyb zbliżył się na 4,7s do siódmych w generalce Adriana Chwietczuka i Damiana Sytego, którzy zajęli czternaste miejsce na tym oesie.

Dziesiątkę na OS9 zamknęli Norbert Herczig i Igor Bacigal (+6,9s).

Polecane video:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Mocne tempo Marczyka
Następny artykuł Kristensson przycisnął

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska