Sędziowie ukarali... organizatora

Sędziowie przyjrzeli się procesowi rejestracji zawodników, gdy po odbiorze administracyjnym okazało się, że kilka załóg nie stawi się w Zlinie, a widniały one na opublikowanej dziesięć dni wcześniej i zaakceptowanej przez FIA liście zgłoszeń.

Okazało się, że sześć duetów przyjętych na listę - w tym m.in. ówcześni wiceliderzy tabeli: Simone Tempestini i Sergiu Itu - nie wpłaciło wpisowego. W związku z tym wyliczono organizatorom kilka przepisów z Międzynarodowego Kodeksu Sportowego FIA, regulaminu sportowego rajdów regionalnych oraz regulaminu uzupełniającego Rajdu Barum, wskazując, iż złamali oni procedury związane z przyjmowaniem zgłoszeń i tworzeniem listy zgłoszeń.

Głównym przewinieniem było zaakceptowanie zgłoszenia bez wpisowego i włączenie nieopłaconych zgłoszeń na listę, wysłaną następnie do FIA. Uznano, że federacja zatwierdzając taką listę może narazić swój wizerunek na szwank.

Z ramienia organizatorów tłumaczył się Jan Regner - dyrektor rajdu, który stwierdził, że w dzisiejszych czasach trudno jest przygotować taki rajd i zachęcić załogi do startu, stąd włączenie na listę bez dopełnienia wszystkich procedur.

Sędziowie wlepili organizatorowi grzywnę w wysokości 2 tysięcy euro, ale wykonanie kary zawieszono do końca 2023 roku. Zostanie ona odwieszona, gdy organizator dopuści się w tym czasie podobnego przewinienia na szczeblu FIA ERC lub FIA ERT. W ubiegłym roku Auto Klub Barum Zlin w takim samym przypadku otrzymał ostrzeżenie.

51. edycję Rajdu Barum wygrali Jan Kopecky i Jan Hlousek.

Polecane video: