Słobodzian dachował
Marcin Słobodzian i Kamil Kozdroń, którzy zajmowali szesnaste miejsce w stawce FIA ERC i siódme wśród zawodników RSMP, dachowali swoją Fiestą R5 na odcinku Olecko. Załodze nic się nie stało.
Autor zdjęcia: FIA European Rally Championship
Najszybszy ponownie był Aleksiej Łukjaniuk, który pokonał Jariego Huttunena (+7,8), Filipa Maresa (+11,3), Łukasza Habaja (+12,3) i Mikołaja Marczyka (+12,4). Chris Ingram po awarii wspomagania kierownicy stracił blisko dwie minuty.
- Straciliśmy 3-5 sekund jadąc za Chrisem. Mamy problem ze sprzęgłem - informował Łukjaniuk.
- Było w porządku, ale nie atakuję, tylko jadę - komentował Huttunen.
- Staramy się nauczyć czegoś nowego. Alex jest na innym poziomie, ale nasza pozycja nie jest zła. Jeszcze jeden oes - mówił Mares.
- W końcu mam dobre ustawienia i to był najlepszy oes dnia. Starałem się atakować, ale wydaje mi się, że zabiłem opony na asfalcie. To był czysty przejazd bez błędów - podsumował Habaj.
- Starałem się atakować, ale w kilku miejscach jechałem za szeroko. Staram się być tak szybki jak to możliwe - relacjonował Marczyk.
Szósty czas zanotował Hiroki Arai (+14,6), który był szybszy od Mattiasa Adielssona (+16,2), Arona Domżały (+19,4) i Marijana Griebela (+22,3).
- Spodziewałem się, że nawierzchnia będzie bardziej zniszczona. To interesujące. Miałem jeden moment - komentował Arai.
- Mógłbym więcej ugrać z lepszą pozycją startową. Nie podoba mi się ten system - mówił Adielsson.
- Nadal nie jest perfekcyjnie, ale było w porządku - informował Griebel.
- Dla mnie było dużo lepiej. Może popełniłem 1-2 błędy - mówił Wróblewski (+55,8).
- Mamy sporo zabawy. To perfekcyjny oes - podsumował Chwist (+1:35,0).
W klasyfikacji generalnej Łukjaniuk jest lepszy od Huttunena (+38,9), Maresa (+51,8), Marczyka (+1:17,5) i Habaja (+1:19,5).
W RSMP Marczyk ma za sobą Habaja (+2,0), Domżałę (+21,7) i Kasperczyka (+1:09,2).
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze