Tempestini nie miał wyboru
Simone Tempestini wskazał, że nie miał wyboru, jak tylko atakować aż do mety Rajdu Fafe, pierwszej rundy Rajdowych Mistrzostw Europy 2023.
Autor zdjęcia: Red Bull Content Pool
W walce o skompletowanie czołowej dziesiątki w imprezie rozgrywanej w północnej Portugalii niespełna dwa tygodnie temu, Simone Tempestini, siedmiokrotny mistrz Rumunii, przystąpił do finałowego Power Stage 1,2s przed Tomem Kristenssonem
Jednak uszkodzenie przedniej, prawej opony na ostatnich kilometrach rywalizacji zepchnęło go na jedenaste miejsce w końcowych rezultatach Rajdu Fafe.
- Nie wiem dokładnie co się stało, jasne jest tylko, że uderzyliśmy w duży kamień wyciągnięty na linię jazdy - powiedział Tempestini. - Może też to ja popełniłem błąd. W każdym razie przebiliśmy oponę i to dlatego musiałem tak wolno jechać przez ostatnie kilka kilometrów. Uszkodziliśmy też zderzak, ale generalnie jestem zadowolony, że dotarliśmy do mety.
Czwarty w ERC 2022, Tempestini planuje kolejną rozszerzoną kampanię w mistrzostwach Starego Kontynentu, ale wskazał, że udział w Rajdzie Fafe nie był początkowo w jego programie.
- Miejscami mieliśmy dobre tempo, ale kiedy rajd jest tak wymagający, z tyloma dobrymi kierowcami w stawce, to obowiązkowo jeśli chcesz być w czołówce, musisz cisnąć naprawdę mocno i podejmować ryzyko - przekazał 28-latek, którego pilotował Sergiu Itu. - W każdym razie jesteśmy zadowoleni z występu w Portugalii. Nie był planowany, więc celem było dotarcie do mety i nie robienie głupich rzeczy.
Oceniając jeszcze swój niedawny występ, przekazał: - Nasza pozycja startowa nie okazała się najlepsza. Ciężko było z odczytaniem poziomu przyczepności, ale jesteśmy usatysfakcjonowani zaprezentowanym tempem. Poprawiamy się i cieszyliśmy się jazdą w tej imprezie.
Video: South Belgian Rally 2023
Galeria zdjęć: Rallye National de Haute-Provence 2023
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najnowsze wiadomości
Lider na kapciu, przewaga zmalała
W Red Bullu bez pośpiechu
Neuville nie zwalnia
AF Corse najszybsze w domowym treningu
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Masz 2 opcje:
- Zostań subskrybentem.
- Wyłącz adblockera.
Najciekawsze komentarze