Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Trudne warunki w Rajdzie Azorów

Po odwołaniu pierwszego odcinka specjalnego, oes Graminhais otworzył pierwszy etap Rajdu Azorów.

Ricardo Moura, Antonio Costa, Skoda Fabia Rally2 evo

Autor zdjęcia: FIA European Rally Championship

Rywalizacja podczas sobotniej części drugiej rundy Rajdowych Mistrzostw Europy rozpoczęła się w deszczowych, chłodnych i wietrznych warunkach. Do tego widoczność utrudniała gęsta mgła.

Na 24-kilometrowej próbie najlepiej spisali się Ricardo Moura i Antonio Costa. Efren Llarena i Sara Fernandez byli wolniejsi o 1,8s, a Ken Torn i Kauri Pannas o 3,1s.

- Było ciężko - nie ukrywał Moura. - Gęsta mgła, w wielu miejscach stoi dużo wody, jest też sporo błota. Trasa wygląda zupełnie inaczej niż na zapoznaniu, ale jakoś uporaliśmy się z tym.

- Na początku oesu była duża mgła, nic nie widzieliśmy - relacjonował Torn. - Raz mieliśmy przyczepność, a raz zupełnie nie. Ciężko odczytać co się dzieje.

Simon Wagner i Gerald Winter mieli czwarty czas (+9,3s).

- Staraliśmy się mocno przycisnąć na początku odcinka, ale podobnie jak wszyscy wjechaliśmy w sporą mgłę - relacjonował Simone Campedelli (+10,5s). - W takich warunkach zawsze jest ciężko z obraniem odpowiedniego tempa. W wolnych zakrętach droga zrobiła się bardzo dziurawa.

Kolejne miejsca zajęli: Pardo Siota/Perez Fernandez (+12,6s), Magalhaes/Magalhaes (+14,6s), Herczig/Bacigai (+26,1s), Tempestini/Itu (+26,8s), Rego/Henriques (+27,8s).

- Pod koniec odcinka pogoda była już dobra, ale na początku oesu mieliśmy mgłę i mocny deszcz - powiedział Herczig. - Jechałem dość ostrożnie, ale mamy dobre ustawienia, wybraliśmy odpowiednie opony, więc jest absolutnie w porządku.

Wycieczkę poza drogę zaliczyli Armindo Araujo i Luis Ramalho (+31,5s).

- Było naprawdę ciężko przez tę mgłę. Niestety wypadliśmy z drogi w połowie odcinka i straciliśmy trochę czasu, ale udało się dotrzeć do mety - mówił Araujo.

Łukasz Kotarba i Tomasz Kotarba zajęli dwudzieste miejsce (+1:09.9).

Polecane video:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Skody na czele
Następny artykuł Moura na prowadzeniu w Rajdzie Azorów

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska