
Aleksiej Łukjaniuk nie pozostawia złudzeń, kto jest najszybszym kierowcą na trasach Rajdu Azorów i Rosjanin pewnie zapisał na swoje konto drugi przejazd kultowego oesu Sete Cidades. Po ponad 24 kilometrach 9,8 sekundy stracili Marijan Griebel i Pierre-Louis Loubet. Czwarty był Ricardo Moura (+10,6), piąty Chris Ingram (+12,9), a szósty Łukasz Habaj (+13,2).
- Czuję się naprawdę dobrze. Auto działa bardzo dobrze. Nie mam powodów, by odpuszczać. Utrzymujemy nasze tempo - mówił Łukjaniuk.
- Pomiędzy odcinkami mieliśmy mały problem z autem, ale jestem zadowolony z jazdy - podsumował Griebel.
- Teraz było nieco łatwiej. Na czystej linii przyczepność jest dobra. Miałem kilka momentów i straciłem rytm, ale jestem zadowolony - komentował Moura.
- Na poprzednim odcinku złapałem kapcia, więc tutaj byłem bardziej ostrożny - tłumaczył Ingram.
- Na pierwszym przejeździe bawiliśmy się, ale teraz powinienem mocniej zaatakować. Nie mieliśmy problemów. Ten oes jest ekstremalnie trudny. Dzisiaj zarządzaliśmy oponami. Jutro będzie trudny dzień - informował Habaj.
- Jest dużo lepiej. Podnieśliśmy auto i czas jest lepszy - komentował Magalhaes (+29,5).
- Wydaje mi się, że przyczepność jest w porządku, ale poza linią jest ślisko - relacjonował Rego (+36,1).
- Uderzyłem w coś i samochód był dziwny, gdy skręcałem w prawo. Oes był dobry, ale potrzebuję większej pewności za kierownicą - mówił Teodosio (+39,1).
W klasyfikacji generalnej Łukjaniuk ma za sobą Mourę (+33,4), Habaja (+39,2), Loubeta (+44,8), Griebela (+48,6) i Ingrama (+1:00,3).
O tym artykule
Serie | ERC , Rajdy |
Wydarzenie | Azores Rallye |
Impreza | Drugi dzień |
Kierowcy | Łukasz Habaj , Aleksiej Łukjaniuk |
Tagi | erc , habaj , Łukjaniuk , fia erc , rajd azorów , azores rallye |
Autor | Łukasz Łuniewski |
Walczą za plecami Łukjaniuka
ERC Następna sesja
Modne
Rajd Węgier 2019 - Etap 1
Kalendarz
Oferowane przez