Walka o utrzymanie jedynki
Rajd Wysp Kanaryjskich, którego pierwsza edycja odbyła się w 1977 roku, będzie w najbliższy weekend stanowił drugą rundę mistrzostw Europy. Dla polskich kibiców będzie to okazja do obserwowania walki Łukasza Habaja i Daniela Dymurskiego o utrzymanie pierwszego numeru startowego na resztę sezonu, po tym, jak wygrali Rajd Azorów.
Łukasz Habaj, Daniel Dymurski, Skoda Fabia R5
Jorge Cunha - DPPI
Pierwsza edycja imprezy odbyła się w 1977 roku pod nazwą Rally El Corte Ingles, a najszybsi byli Perez Medardo i Juan Jose Alonso Prieto w BMW 2002 Alpina. Do kalendarza mistrzostw Europy rajd dołączył w 1982 roku, gdy otrzymał współczynnik 1, a najlepsi byli Genito Ortiz i Guillermo Barreras w Renault 5 Turbo. Rok 1985 stanowił awans do współczynnika 2, a najlepszy na mecie był Carlos Sainz, który wywalczył wówczas wicemistrzostwo Hiszpanii. W 1987 roku impreza otrzymała współczynnik 3, a w 1989 zdobyte punkty mnożono przez 10. Do grona najlepszych rund mistrzostw Europy impreza awansowała w 1995 roku.
Rekordzistą pod względem ilości zwycięstw jest wspominany wcześniej Carlos Sainz, który triumfował pięciokrotnie. Cztery zwycięstwa ma na swoim koncie Jesus Puras. Luis Monzon może pochwalić się największą ilością wizyt na podium. Hiszpan siedmiokrotnie kończył domową imprezą w czołowej trójce. Aż 43 starty w imprezie ma Jose Maria Ponce. Najlepszy polski wynik należy do Kajetana Kajetanowicza i Jarosława Barana, którzy byli drudzy w 2017 roku.
Na tegorocznej liście zgłoszeń znalazło się 115 załóg. Pokonać lokalnych kierowców spróbują m.in. Łukasz Habaj, Chris Ingram, Marijan Griebel i Aleksiej Łukjaniuk. Polscy kibice będą mogli kibicować także Dariuszowi Polońskiemu i Łukaszowi Sitkowi, którzy rozpoczną walkę w Abarth Rally Cup.
Organizatorzy zaplanowali szesnaście odcinków specjalnych. W piątek załogi pokonają osiem prób o łącznej długości 97,02 km. Niedziela to ponownie osiem odcinków specjalnych o długości 103,96 km.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze