Włoskie wyzwanie Marczyka
Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk mają za sobą dzień testów we włoskim regionie Lacjum. Reprezentanci Orlen Team zakończyli przygotowania do Rally di Roma Capitale.
Mikołaj Marczyk, Szymon Gospodarczyk, Skoda Fabia R5 evo
Mikołaj Marczyk
Marczyk i Gospodarczyk zainaugurują w najbliższy weekend rywalizację w mistrzostwach Europy. Wtorek wykorzystano na testy, aby choć częściowo poznać charakterystykę włoskich asfaltów.
Reprezentanci Orlen Team jeździli po 3,6-kilometrówej próbie niedaleko Strangolagalli.
- Pierwszy raz miałem okazję jeździć po włoskim asfalcie, który słynie z wysokiej przyczepności - powiedział Marczyk. - Dzisiejszy dzień dał nam również okazję zmierzyć się z nieprzewidywalnością tutejszych warunków. W niektórych miejscach cięcia są pootwierane, dlatego też na drodze mamy sporo piasku i kamieni. Konieczne jest znalezienie właściwej linii jazdy.
- Po testach jestem zadowolony. Bardzo się cieszę, że mogę spełniać marzenia, czyli startować w Rajdowych Mistrzostwach Europy. Mam pełną świadomość, że pierwsze przejazdy będą bardzo wymagające dla mnie i dla Szymona, ale lubimy duże wyzwania i jesteśmy gotowi stawić im czoła.
Szymon Gospodarczyk dodał:
- To był bardzo upalny dzień. Testowaliśmy dziś w okolicach wzgórza Monte Cassino, czyli miejsca bardzo ważnego dla Polaków. Dla nas był to istotny dzień. Tak naprawdę to pierwszy oficjalny odcinek testowy w tym roku. Zaczynamy mistrzostwa Europy rajdem, na który wszyscy bardzo długo czekali. Mamy drugą połowę roku, a to dopiero początek rywalizacji.
- Jesteśmy bardzo zmotywowani i zadowoleni z dzisiejszego dnia. Wprowadziliśmy sporo zmian do ustawień i sprawdziliśmy kilka rozwiązań. Poćwiczyliśmy również pracę przy samochodzie, m.in. zmianę stabilizatorów czy koła, tak aby nic nas nie zaskoczyło.
Rally di Roma Capitale potrwa od piątku do niedzieli.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze