Po punkty w wyjątkowym miejscu

Mateusz Kaprzyk, zawodnik Orlen Team i jedyny polski kierowca w European Le Mans Series wierzy w przełomowy występ w Hiszpanii. Są tory, na których czuje się lepiej, jednak jak sam przyznaje na niewielu obiektach ma za sobą tyle przejechanych kilometrów.

Zawodnik Inter Europol Competition ma za sobą tygodnie przygotowań specjalnie pod występ w Katalonii. Nie zabrakło pracy na symulatorze, godzin spędzonych na siłowni i pracy z psychologiem.

- Pokażę maksimum swoich możliwości -zapewnił Kaprzyk. - Chcę pojechać jak najlepiej na torze, który znam. To na nim jeździłem najwięcej i właśnie w Barcelonie rozpoczynałem swoją karierę w wyścigach samochodowych. Czuję się na nim dobrze, stąd moje oczekiwania odnośnie wyniku.

Rywalizacja w Hiszpanii rozpocznie się treningiem w piątek o 11:00. Kolejne jazdy próbne odbędą się w sobotę o 11:00. Kwalifikacje klasa LMP3, w której startuje Kaprzyk, zmagania o pole position rozpocznie o 14:05. Niedzielny wyścig ruszy o 11:45.

Sierpniowy wyścig rozpocznie drugą połowę sezonu European Le Mans Series. Przed kierowcami jeszcze występy na torach w Spa (25 września) oraz Portimao (16 października).

informacja prasowa