Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Wewnętrzna walka miłym problemem

Charles Leclerc i Carlos Sainz, autorzy dubletu dla Ferrari w Grand Prix Bahrajnu, przyznali, że perspektywa wewnętrznego pojedynku o tytuł jest „miłym problemem”.

Charles Leclerc, Ferrari, 1st position, Carlos Sainz Jr., Ferrari, 2nd position, with their trophies

Charles Leclerc, Ferrari, 1st position, Carlos Sainz Jr., Ferrari, 2nd position, with their trophies

Steven Tee / Motorsport Images

Ferrari nie zawiodło oczekiwań swoich kibiców i udanie rozpoczęło sezon 2022 oraz nową erę techniczną w Formule 1. Leclerc i Sainz przekuli pierwsze i trzecie pole startowe w dublet. Kierowcy włoskiej stajni stanęli na dwóch najwyższych stopniach podium po trzydziestomiesięcznej przerwie trwającej od Grand Prix Singapuru 2019.

Czytaj również:

Jeśli nowy F1-75 utrzyma swoją formę, Leclerc i Sainz mogą być faworytami do tegorocznego lauru i niewykluczone, iż o koronie zadecyduje pojedynek między dwoma kierowcami Scuderii. Pytany o taką ewentualność, Sainz odpowiedział:

- Fajnie mieć taki problem - przyznał Sainz. - To świetna wiadomość i dla Ferrari, i dla nas. Właśnie o to powinno walczyć Ferrari. Również Charles i ja chcemy być w pozycji umożliwiającej zdobycie mistrzostwa świata.

- Już przed wyścigiem Charles i ja pracowaliśmy wspólnie i zgodziliśmy się, że fajnie jest mieć pierwszą i trzecią pozycję na starcie i móc wreszcie powalczyć o coś większego. Zdaliśmy sobie sprawę, iż jesteśmy w grze i mamy dużo więcej szczęścia niż w roku ubiegłym.

Również Leclerc nie wydawał się być zmartwiony wizją walki o mistrzostwo z zespołowym kolegą.

- Myślę, że to przyjemny problem. Rozpoczynając sezon wiedzieliśmy, iż z całą pewnością jesteśmy w lepszej pozycji niż przez ostatnie dwa lata. Nie wiedzieliśmy jednak, jaka konkretnie będzie nasza pozycja. Teraz wiemy, że możemy walczyć o tytuł i to niesamowite.

- Obaj jesteśmy bardzo szczęśliwi, mając samochód zdolny do wygrywania. I na pewno będziemy walczyć.

Ferrari może potwierdzić swoją formę już w najbliższy weekend na ulicznym torze w Dżuddzie.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Sainz o krok od kontraktu
Następny artykuł Haas jak nowo narodzony

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska