Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

0,2 sekundy, by wywrzeć presję na Hamiltonie

Max Verstappen przyznał, że nowy model Red Bulla nie może być wolniejszy od Mercedesa o więcej niż 0,2 sekundy, by Holender mógł walczyć z Lewisem Hamiltonem.

Max Verstappen, Red Bull Racing, 1st Position, celebrates on the podium

Max Verstappen, Red Bull Racing, 1st Position, celebrates on the podium

Glenn Dunbar / Motorsport Images

Brytyjczyk po wywalczeniu szóstego tytułu mistrza świata, w tym sezonie stoi przed szansą wyrównania rekordu Michaela Schumachera, co w dobie dominacji Mercedesa wydaje się realne do wykonania. Niemiecka marka jest niepokonana od 2014 roku. W minionym sezonie Verstappen zdołał wygrać w Austrii, Niemczech i Brazylii, co pozwoliło mu pokonać w klasyfikacji sezonu kierowców Ferrari.

- Oczywiste jest, że w Formule 1 wiele zależy od auta. Gdy możesz wywrzeć presję, to ten z przodu ma trudniejsze zadanie. Jeśli nikt nie atakuje, możesz jechać na 97-98% i nigdy nie popełnisz błędów, może w jeden weekend z 21 lub 22. Jeśli zaczniemy rok ze stratą 0,2 sekundy, możemy zwiększyć presję - mówił Verstappen.

Czytaj też:

- Z niecierpliwością czekam na to, ponieważ wiem, że gdy wszystko się układa, stawiamy ich w nerwowej sytuacji, jak to miało miejsce w Brazylii i innych trudniejszych wyścigach. Widzimy, że nasz zespół jest wtedy zdecydowanie lepszy od innych. Czekam na moment, gdy będziemy mogli walczyć i będziemy naprawdę blisko. Jestem pewny, że możemy być lepsi - dodał.

Verstappen odniósł się także do kwestii podpisania długoletniej umowy z Red Bull Racing: - Zawsze czułem się dobrze w zespole i nigdy nie chciałem się spieszyć z decyzją, ponieważ nie było takiej potrzeby. Wszystko potoczyło się jednak bardzo szybko, ponieważ nie myśleliśmy o tym za dużo i zimą ułożyliśmy pewne kwestie.

- To usuwa wszystkie wątpliwości. Nie ma żadnych znaków zapytania. Gdy rozpoczynasz sezon, w którym kończy się twoja umowa, pojawia się moment, gdy współpraca może być niewygodna. Nie chciałem do tego doprowadzić. Dla mnie to właściwe miejsce. Czuję się naprawdę dobrze. W zespole jest wiele dobrych osób i widzę ich motywację oraz głód wygrywania - zakończył.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Grosjean: Szczerość pozwala uniknąć problemów
Następny artykuł Niejasna przyszłość Grand Prix Chin

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska