Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

20 wyścigów w kalendarzu F1 wystarczy

Szef zespołu McLarena jest jednym z przeciwników wydłużania kalendarza Formuły 1.

Pierre Gasly, AlphaTauri AT01, Charles Leclerc, Ferrari SF1000, Alex Albon, Red Bull Racing RB16, Carlos Sainz Jr., McLaren MCL35, Lando Norris, McLaren MCL35, and the remainder of the field at the start

Autor zdjęcia: Mark Sutton / Motorsport Images

Zakłada się, że przyszłoroczne mistrzostwa będą liczyły 23 wyścigi. Podobnie miało być w tym sezonie, z wyjątkiem tego, że do harmonogramu dołączy Arabia Saudyjska.

- Nie jestem fanem kalendarza z 23 wyścigami. Myślę, że 20 to naprawdę wystarczająca liczba - przekazał szef McLarena, Andreas Seidl.

Do przebudowanego kalendarza 2020, który został mocno zmieniony z powodu pandemii koronawriusa, trafiły m.in tory w Mugello, Imoli, Portimao i Turcji. Zabraknie ich jednak w sezonie 2021.

- Bardziej wolałbym, aby wprowadzono zasadę rotacji - przyznał Seidl. - Odwiedzalibyśmy różne miejsca, w tym nowe lokalizacje.

Czytaj również:

Ze swoim szefem zgadza się Carlos Sainz. Hiszpan do tego nie jest przychylny dwudniowym formatom weekendów, jaki zastosowano w przypadku GP Emilii-Romanii.

- Jesteśmy cyrkiem i kiedy przyjeżdżamy do danego miasta, powinniśmy robić wrażenie na fanach. To się jednak nie uda, kiedy będziemy mieli tylko dwa dni. Nagle fru i nas nie ma - powiedział Sainz.

Podoba mu się pomysł Seidla - kalendarz zawierający nowe tory oraz historyczne miejsca wraz z rotacją wybranych zawodów.

- W tym roku dowiedzieliśmy się, że są tory, na których Formuła 1 może zaoferować wspaniałe widowisko, a nie dotyczy to wszystkich obiektów, które odwiedzamy - powiedział. - Byłoby dobrze, gdybyśmy mieli coś na zmianę. Powinniśmy co kilka lat odwiedzać takie miejsca, jak w Imoli, Portimao i Mugello. Oferowalibyśmy większą różnorodność.

- Wolałbym takie rozwiązanie, niż coraz więcej wyścigów przy mniejszej liczbie dni - zakończył.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Głupi błąd Russella
Następny artykuł Red Bull podejrzewa odłamek

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska