Duże problemy Liberty Media
Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych bada odrzucenie zgłoszenia F1 Andretti Global. Liberty Media stoi w obliczu dochodzenia antymonopolowego.
Stefano Domenicali, CEO, Formula One Group, Giovanni Infantino, Swiss football administrator and the president of FIFA, Mohammed Ben Sulayem, President, FIA, Lawrence Stroll, Owner, Aston Martin F1 Team, Greg Maffei, CEO, Liberty Media, Piero Ferrari, Vice Chairman, Ferrari
Autor zdjęcia: Mark Sutton / Motorsport Images
Właściciel Formuły 1 poinformował, że ze względu na odrzucenie wniosku amerykańskiego zespołu o dołączenie do mistrzostw, rozpocznie się dochodzenie Wydziału Antymonopolowego Departamentu Sprawiedliwości USA.
Zgłoszenie jako jedyne przeszło etap aplikacji wyznaczony przez FIA, lecz zostało później odrzucone przez FOM. Andretti aplikował wspólnie z Cadillakiem, będącym częścią General Motors. Formuła 1 negatywnie rozpatrzyła ich wniosek, co jednak nie ostudziło ich ambicji.
Oficjalną przyczyną decyzji były obawy, że zespół nie będzie konkurencyjny i nie dorówna rywalom, przez co nie wniesie do serii wartości komercyjnych. Pozostałe ekipy były przeciwne jedenastemu zespołowi, ze względu na konieczność dzielenia środków finansowych.
Greg Maffei, dyrektor generalny Liberty Media poinformował podczas kwartalnego sprawozdania finansowego, że rozpocznie się śledztwo w tej sprawie. Zaznaczył, że firma jest przekonana, iż nie złamała prawa, w związku z czym zamierza współpracować z Departamentem Sprawiedliwości.
- Patrząc na Andretti, jak widzieliście dziś rano, ogłosiliśmy, że trwa dochodzenie Departamentu Sprawiedliwości - mówił w czwartek. - Zamierzamy w pełni współpracować podczas całego śledztwa, wliczając wszelkie prośby o informacje.
- Uważamy, że nasze ustalenie, ustalenie Formuły 1, było zgodne ze wszystkimi obowiązującymi w Stanach Zjednoczonych przepisami antymonopolowymi i w poprzednich oświadczeniach szczegółowo uzasadniliśmy naszą decyzję w odniesieniu do Andretti - dodał.
Maffei powtórzył, że F1 i Liberty Media są otwarte na przyjęcie nowej stajni, jeśli spełni ona wszystkie wymagania.
- Z pewnością jesteśmy przeciwni idei, że nawet najmniejsze rozszerzenie jest złe - zaznaczył. - Istnieje metodologia ekspansji, która wymaga zatwierdzenia przez FIA i F1, a obie grupy muszą znaleźć spełnione kryteria.
- Z pewnością jesteśmy otwarci na nowych uczestników, kolejne wnioski, które będą mogły otrzymać zatwierdzenie, jeśli tylko spełnią wymogi.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.