Albon chce walczyć o tytuł
Kierowca Red Bull Racing Alex Albon przyznał, że w nadchodzącym sezonie chciałby się włączyć do walki o końcowy triumf.
Max Verstappen, Red Bull Racing, and Alexander Albon, Red Bull Racing, pose for a group photo
Andrew Hone / Motorsport Images
Albon ma za sobą szalony sezon. Przez długi czas wydawało się, ze Taja w ogóle nie zobaczymy w F1. Podpisał on jednak kontrakt z Toro Rosso, z którego po letniej przerwie awansował do głównego zespołu producenta energetyków, zastępując w nim Pierre'a Gasly'ego. Do końca rywalizacji tylko raz dojechał bez punktów - w Grand Prix Brazylii w jego bolid uderzył Mercedes Lewisa Hamiltona.
Choć Red Bull Racing długo zwlekał z podjęciem decyzji, w końcu ogłoszono, że partnerem Maxa Verstappena w ekipie z Milton Keynes będzie właśnie Albon. Sam zawodnik zdaje sobie sprawę, że wciąż czeka go wiele nauki, jednak zaznacza, iż chciałby się włączyć do walki o tytuł.
- Oczywiście, chciałbym powalczyć - powiedział Albon w rozmowie ze Sky Sports F1. - Wiem, że muszę nad sobą popracować. Czuję, iż są obszary wymagające poprawy. Wydaje mi się jednak, że to może być ten rok. Wiem czego się spodziewać: byłem na wszystkich torach i doświadczyłem wielu rzeczy.
- Dla mnie Max jest w tej chwili kierowcą, na którego mogę spoglądać, aby się poprawić, także pod względem danych i sprawdzenia gdzie jest szybki. Jednocześnie skupiam się na sobie, postaram się zmniejszyć dystans i spróbuję go wyprzedzić. To byłoby miłe.
23-latek wiele czasu spędził w symulatorze i ma nadzieję, że Red Bull Racing spełni oczekiwania zapowiadające zaciętą walkę z Mercedesem i Ferrari.
- Wykonałem już wiele sesji w symulatorze i dzięki temu wiem, w jakim kierunku zmierzamy. Jednak dopiero na torze w Barcelonie przekonamy się czy wszystko dobrze działa. Oczywiście, musimy zdać sobie sprawę, że Mercedes jest mistrzem. Zarówno oni jak i Ferrari na pewno się poprawią. Zobaczymy kto zanotuje największy progres - zakończył Alex Albon.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze