Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Albon zaczynał od zera

Alex Albon uznał, że przejście do Red Bull Racing w połowie sezonu stanowiło dla niego praktycznie powrót do punktu wyjścia, gdy debiutował w tym roku w Formule 1.

Alex Albon, Red Bull RB15

Alex Albon, Red Bull RB15

Mark Sutton / Motorsport Images

Alex Albon rozpoczął starty w Formule 1 w sezonie 2019. Trafił do zespołu Toro Rosso po tym, jak udało się rozwiązać jego kontrakt z Nissanem w Formule E.

Mocna pierwsza połowa sezonu, w połączeniu ze słabymi wynikami Pierre’a Gasly’ego w Red Bullu, sprawiły że Albon zajął miejsce Francuza u boku Maxa Verstappena. Spisywał się bardzo dobrze i pozostanie w Red Bull Racing na przyszłoroczne mistrzostwa.

- Teraz już znam Formułę 1 - powiedział Albon. - Przynajmniej w moim otoczeniu, więc teraz wszystko stanie się dla mnie bardziej normalne. W tym roku bowiem nie zawsze tak było. Wydawało mi się, że dobrze poznałem F1 z Toro Rosso i zrozumiałem, jak działa wiele rzeczy. Potem jednak wszystko się zmieniło. Musiałem praktycznie zacząć od zera. Za to teraz przynajmniej mamy solidne podstawy.

Z powodu nagłej zmiany zespołu miał ograniczone możliwości dostosowania samochodu do swoich potrzeb. Udział w testach przedsezonowych stawia go teraz w lepszej sytuacji.

- Podczas grand prix nic tak naprawdę nie zmienisz - powiedział Taj. - Nie można ryzykować ani dać się zwariować. Natomiast teraz zespół wyraźnie zrozumiał, czego chcę od samochodu. Możemy skupić się na tym podczas testów. Łatwiej jest dokonywać porównań, niż w przypadku treningów, gdy masz tylko cztery godziny na pracę.

- Testy będą więc bardzo ważnym czasem. Konieczne jest staranne podejście do harmonogramu pracy, aby uzyskać z nich jak najwięcej, ponieważ mamy tylko trzy dni jazd przed Melbourne. Czas jest ograniczony, ale lepsze to niż nic - zakończył.

Czytaj również:

Szef Red Bull Racing - Christian Horner nie wyznacza swojemu kierowcy konkretnych celów na sezon 2020. Głównym zadaniem zawodnika będzie po prostu dalszy rozwój i zdobywanie doświadczenia.

- Widzieliśmy, jak Alex był coraz szybszy z wyścigu na wyścig - powiedział Horner. - Miał pecha w Silverstone, ale myślę, że generalnie świetnie sobie radził, biorąc pod uwagę, że to jego pierwszy rok. Reprezentował dwa zespoły, a do tego w środku sezonu znalazł się pod presją, kiedy przeszedł do nas i został partnerem Maxa (Verstappena).

- Myślę, że poradził sobie z tym bardzo dobrze, wykorzystał okazję obiema rękami i zrobił wrażenie na całym zespole swoim podejściem, postawą i opiniami - dodał.

Dopytywany, jakie są cele dla Alexa na rok 2020, Horner odpowiedział: - Nie ma konkretnych celów, po prostu musi się dalej rozwijać. Od czasu kartingu w karierze Alexa po raz pierwszy zdarza się, że płynnie przejdzie z sezonu na sezon. Zaliczy pełne przygotowania przedsezonowe. Skorzysta na tym.

- W swojej karierze musiał radzić sobie z wieloma trudnościami, ale w takich sytuacjach można zobaczyć prawdziwą naturę człowieka. Alex sprostał temu wszystkiemu - zakończył.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Zwycięstwo w Singapurze pomogło Vettelowi
Następny artykuł Vettel: Nie budzę się z myślą, że jestem najlepszy

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska