Albon zadowolony z Williamsa

Alex Albon po piątkowej części weekendu na Silverstone był zadowolony z formy poprawionego Williamsa FW44.

Alex Albon, Williams FW44

Williams przywiózł do Silverstone istotny pakiet poprawek, obejmujący m.in. skrzydła, podłogę, sekcje boczne, pokrywę silnika czy zawieszenie. W ekipie nie ukrywano, że wzorowano się nieco na rozwiązaniach Red Bulla i Ferrari.

Z powodu ograniczonego czasu wyprodukowano niewielką liczbę nowych części, więc na Silverstone jedynie Albon ma do dyspozycji znacznie zmienionego FW44.

Pierwszy trening storpedowały opady deszczu. W drugim jazdy było trochę więcej, a podsumowując dzień, Albon z optymizmem wypowiadał się o formie ulepszonego samochodu.

- Wyczucie było dobre - przekazał Taj. - Było inaczej. Ocena nie jest łatwa, ponieważ nikt za wiele nie pojeździł w FP1, a kiedy wprowadzasz poprawki, potrzebujesz kilometrów, a tych nie było podczas pierwszego dnia dużo.

- Pojawił się też drobny problem w FP2, więc nie zaliczyliśmy odpowiednio długiego wyjazdu. Zrobiliśmy może sześć czy siedem mierzonych okrążeń, ale za każdym razem gdy byliśmy na torze, wyglądaliśmy dobrze. Czasami poprawki wymagają dużych zmian w ustawieniach. Dokonaliśmy takiej, ale nadal jest wiele rzeczy do zrobienia. Mam nadzieję, że uda się przez noc, by samochód był jeszcze lepszy.

Poprawki mają pomóc Williamsowi regularnie dostawać się do Q2. Pytany o oczekiwania, Albon odparł:

- Mam nadzieję, że samochód będzie w odpowiednim oknie, a balans będzie na tyle dobry, bym mógł naciskać. Jeśli będę miał pewność, to już jest dobre osiągnięcie.

- Oczywiście, jeśli popatrzymy zero-jedynkowo pod względem pozycji, Q2 jest jasnym celem. To rozsądne oczekiwania.

Czytaj również:
Poprzedni artykuł Problemy silnikowe Leclerca
Następny artykuł Verstappen postraszył rywali
Zaprenumeruj