Alfa Romeo bardziej niezależna

Alfa Romeo F1 Team Orlen w sezonie 2022 stanie się bardziej niezależnym zespołem poprzez ograniczenie współpracy z Ferrari.

Alfa Romeo bardziej niezależna

W tym roku w Formule 1 Alfa Romeo nie będzie już dysponowała „siostrzanym” samochodem Ferrari, jak np. Haas, którego bolid zaprojektował Simone Resta w Maranello, a za budowę była odpowiedzialna Dallara.

Zespół Hinwil odrywa się nieco od włoskiej ekipy, szukając większej autonomii w projektowaniu, która przywróci im miano bycia prawdziwym konstruktorem. Zespół nie będzie już korzystał m.in ze skrzyni biegów Ferrari oraz z opracowanego przez nich tylnego zawieszenia.

Powyższe informacje podkreślają kierunek działań, który od pewnego czasu chciał obrać szef Alfy Romeo - Frederic Vasseur, aby szwajcarski zespół stawał się coraz bardziej niezależny w kontekście technicznym.

Czytaj również:

Ich nowy samochód, stworzony pod nadzorem Jana Monchauxa będzie miał zatem szereg rozwiązań powstałych na podstawie nowych przepisów F1, ale różniących się od tych, jakie zastosuje Ferrari. Krążą plotki, że w bolidzie, którym będą jeździli Valtteri Bottas i Guanyu Zhou, postawiono na krótszy rozstaw osi w porównaniu do F1-75.

Dzięki własnej skrzyni biegów, zaprojektowanej przez inżynierów Saubera, mają możliwość opracowania swojej koncepcji aerodynamicznej, co w dalszym rozrachunku pozwala na obranie takiego kierunku rozwoju, jaki uważają za najlepszy dla siebie. Wśród pojawiających się przecieków o ich tegorocznej konstrukcji, mówi się o umieszczeniu chłodnicy nad silnikiem Ferrari, co ma stanowić zupełnie inne upakowanie tyłu bolidu w porównaniu do projektu powstałego w Maranello.

Uważa się, że Alfa Romeo pracując nad własną autonomią chce bardziej otworzyć się na innych producentów jednostek napędowych.

Czytaj również:

Polecane video:

akcje
komentarze

Pierwszy dzień Russella

Prezentacja Alfy Romeo dopiero po testach