Alfa Romeo chce utrzymać Kubicę w składzie
Frederic Vasseur, szef Alfa Romeo Racing Orlen, chciałby, aby Robert Kubica w przyszłym sezonie ponownie pełnil rolę kierowcy rezerwowego.
Robert Kubica, Alfa Romeo Racing C39
Zak Mauger / Motorsport Images
Kubica, wraz ze swoim sponsorem - PKN Orlen - dołączył do ekipy z Hinwil po rozstaniu z Williamsem. Polak otrzymał etat kierowcy rezerwowego i rozwojowego. Jednym z warunków umowy były występy w niektórych piątkowych treningach.
Plany istotnie pokrzyżowała pandemia koronawirusa. Harmonogram Formuły 1 został w dużym stopniu zburzony. Rywalizacja rozpoczęła się dopiero w lipcu, a wiele terminów pokrywało się z rundami DTM - serią, w której Kubica ścigał się z rywalami.
Ostatecznie krakowianina widzieliśmy za kierownicą C39 podczas pięciu piątkowych treningów: w Austrii, na Węgrzech, w Wielkiej Brytanii, w Bahrajnie i Abu Zabi. Wystąpi on również w przyszłotygodniowym teście, przeznaczonym przede wszystkim dla młodych kierowców.
Plany Kubicy na sezon 2021 wciąż nie są znane. Pytany w Abu Zabi przez Motorsport.com czy 36-latek pozostanie związany z Alfą Romeo, Vasseur odpowiedział:
- Mam nadzieję. Na pewno był to trudny sezon, przede wszystkim dla Roberta. Musiał równolegle zajmować się projektem w DTM oraz Formułą 1. Szalony rok. Wszystko trwało sześć miesięcy.
- Chcielibyśmy jednak, aby był nieco bardziej zaangażowany w prace przy samochodzie, w symulatorze oraz rozwinął narzędzia, którymi dysponujemy. On wykonuje świetną robotę, a niedawno pokazał, że tempo wciąż posiada.
- Będę bardzo szczęśliwy, mając go w zespole w przyszłym roku - powiedział Frederic Vasseur.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze