Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Alfa Romeo straciła fortunę

Liczne awarie kosztowały ekipę Alfa Romeo F1 Team Orlen „fortunę punktów” w klasyfikacji tegorocznych mistrzostw świata.

Valtteri Bottas, Alfa Romeo C42

Autor zdjęcia: Xavi Bonilla / DPPI

Alfa Romeo, zespół prowadzony przez Saubera, zajmuje szóste miejsce w tegorocznych mistrzostwach świata konstruktorów F1. Punktowali w siedmiu z dziewięciu pierwszych rund. Potem przyszedł gorszy okres i w czołowej dziesiątce nie meldowali się w ostatnich czterech wyścigach.

Zarówno Valtteri Bottas jak i Zhou Guanyu mieli sporo problemów z bolidem C42 co przełożyło się na serię słabych wyników.

Fin wycofał się z GP Wielkiej Brytanii z powodu defektu skrzyni biegów. W GP Węgier zawiódł układ paliwowy. W GP Francji posłuszeństwa odmówiła jednostka napędowa.

Debiutancka kampania Zhou również ucierpiała z powodu usterek samochodu, ale także w wyniku bardzo poważnego wypadku na Silverstone.

Pomimo kłopotów z niezawodnością, a czasem po prostu pecha, zespół i tak znacznie przekroczył swój dorobek punktowy z 2021 roku, kiedy był dziewiąty w klasyfikacji konstruktorów.

Szef stajni z Hinwil - Frederic Vasseur uważa, że poczynili znaczne postępy w aspekcie osiągów wraz z nastaniem nowej ery technicznej w F1 i zupełnie nowym składem kierowców, Bottasem i Zhou.

- Postawiliśmy krok naprzód. Zrobiliśmy dobre postępy pod względem czystych osiągów. Z różnych powodów, bowiem nie opiera się to na jednym czynniku - powiedział Vasseur. - Silnik Ferrari został poprawiony, wykonaliśmy też niezłą pracę po stronie nadwozia. Do tego Valtteri i Zhou dobrze się spisują.

- Natomiast jeśli chodzi o rezultaty, mieliśmy pewne problemy w zakresie niezawodności. To kosztowało nas fortunę. Straciliśmy wiele punktów gdy prezentowaliśmy dobrą formę, np. w Dżuddzie czy na Silverstone. Wielka szkoda, biorąc pod uwagę co dzieje się w mistrzostwach. Jest jak jest i musimy lepiej przygotować się na drugą część sezonu - kontynuował.

Czytaj również:

Nawet mimo niewykorzystanych szans przez awarie i problemy mechaniczne, Vasseur wskazuje, że Alfa Romeo spełnia jego oczekiwania walcząc w czołowej grupie środka stawki.

- Myślę, że nikt nie wiedział, jaki będzie wynik pierwszej czasówki w tym roku po tym, jak doświadczyliśmy nieudanego początku testów przedsezonowych. Wszyscy byliśmy trochę zaskoczeni sytuacją, ponieważ był to zupełnie nowy samochód - zaznaczył. - Każdy rozwijał się we własnym kierunku i byliśmy całkowicie ślepi, nie mając rozeznania co robią inni. W każdym razie słowo niespodzianka nie jest właściwe, ponieważ wiedziałem że podjęliśmy duży wysiłek w przygotowaniach do sezonu 2022. Spodziewałem się takiego stanu rzeczy.

Alfa Romeo F1 Team Orlen ma siedemnastopunktową przewagę nad najbliższymi rywalami, zespołem Haas, który również korzysta z silników Ferrari.

Czytaj również:

Video: F1 - Półmetek sezonu: Wygrani i przegrani

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Australia potwierdzona
Następny artykuł Stroll jest za zasługi

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska