Alonso chce spróbować szampana
Fernando Alonso w nadchodzącym sezonie Formuły 1 byłby zadowolony z kliku wizyt na podium, w tym zwycięstw.Jego zespół McLaren ma za sobą trzy lata mocno nieudanej współpracy z Hondą.
Od tego roku nowym partnerem technicznym ekipy z Woking jest Renault.McLaren od trzech sezonów nie gościł na podium. Mistrzostwa kończyli kolejno na dziewiątym, szóstym i ponownie dziewiątym miejscu.- Chcemy znów walczyć i posmakować szampana - powiedział Alonso.Współpraca z francuskim producentem rodzi duże oczekiwania.- To Formuła 1, a nie matematyka, w której wiadomo, co się wydarzy - ostrzegł Hiszpan. - Nawet Mercedes nie ma gwarancji, że znowu będą najszybsi.- Byli kilka razy na podium i wygrali dwa czy trzy wyścigi. Bylibyśmy zadowoleni z takich rezultatów - odniósł się do ekipy Red Bull Racing korzystającej z silników Renault.Podstawowym celem pozostaje powrót McLarena do konkurencyjności.- Nie zapominajmy, że przez ostatnie trzy lata nie mieliśmy normalnej zimy, ledwo jeździliśmy i przyjeżdżaliśmy do Australii z zupełnie nieznanym pakietem.Dwukrotny mistrz świata ma nadzieję, że rok 2018 będzie „zupełnie inny”.- Nigdy się nie poddawali - odniósł się do ducha zespołu. - Zawsze trzymali się razem, byli bardzo konstruktywni, pracowali bez przerwy, nawet jeśli poprawialiśmy się o pół dziesiątej sekundy na kolejny wyścig i walczyliśmy tylko o szesnastą pozycję. Przez te trzy lata wszyscy się zmienili. Są gotowi, aby uzyskać jak najlepsze osiągi.Głównym programem Alonso w tym roku jest Formuła 1, ale Hiszpan zaliczy również FIA WEC 2018/19, reprezentując zespół Toyoty. Kontrakt z McLarenem nie pozwala jednak na opuszczenie żadnego grand prix.Runda WEC na Fuji koliduje z Grand Prix Stanów Zjednoczonych. Wg serwisu motorsport.com, władze Fuji Speedway, obiektu należącego do Toyoty, chcą przełożyć wyścig z 21 października na czternastego, unikając kolizji z wyścigiem F1 w Austin.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze