Alonso: Mercedes wysłał rywalom wiadomość
Fernando Alonso, który z uwagą śledzi sytuację w Formule 1, wypowiedział się na temat układu sił przed zbliżającym się sezonem.
#310 Toyota Gazoo Racing: Fernando Alonso
Red Bull Content Pool
Alonso w ostatnim czasie pracował przede wszystkim nad zapewnieniem sobie samochodu na Indianapolis 500. Hiszpan doszedł do porozumienia z McLarenem i wystąpi w barwach oficjalnej ekipy Arrow SP McLaren Chevrolet. Ponadto niedawny uczestnik Dakaru wciąż myśli nad powrotem do Formuły 1, a gruntowna zmiana przepisów, zaplanowana na 2021 rok, i - być może - znaczne wyrównanie stawki wydają się być doskonałą ku temu okazją.
Wydarzeniem pierwszej części przedsezonowych testów w Barcelonie był system DAS, przygotowany przez Mercedesa. Alonso nie ukrywa podziwu dla ekipy „Srebrnych Strzał”.
- Znowu zadziwili przy okazji systemu DAS - powiedział Alonso. - Oni jedyni wiedzą, jak zabłysnąć w F1 i jakie przynosi to korzyści. Mimo to, uważam, że nie da to [DAS] wielkiej przewagi. To nie kanał F czy DRS, dzięki którym zysk wynosił 0,5 - 0,6 s.
- Jednak stworzenie systemu DAS oznacza przede wszystkim, że Mercedes nie odpuszcza. Wysłali wiadomość do rywali. System ma potencjał, jednak chodziło o pokazanie siły.
Biorąc pod uwagę dobrą formę Mercedesa, Alonso nie waha się stwierdzić, iż Lewis Hamilton jest na najlepszej drodze do siódmego tytułu i wyrównania rekordu Michaela Schumachera.
- Patrząc na wyniki zeszłotygodniowych testów, Mercedes jest nadal konkurencyjny i udało im się wygenerować ogromny potencjał. Ich samochód jest bardzo zaawansowany w porównaniu z innymi.
- Formuła 1 przed rozpoczęciem rywalizacji wciąż jest nieprzewidywalna, ale wydaje mi się, że oni są faworytem. Kiedy ma się Lewisa i tak dobry samochód trzeba być faworytem - podsumował Fernando Alonso.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze