Alonso pracuje nad kondycją
Chociaż Fernando Alonso przez ostatnie dwa lata nie stronił od motorsportu, przyznaje, że przed powrotem do rywalizacji w Formule 1 musi wzmocnić niektóre partie swojego ciała.
Autor zdjęcia: Charles Coates / Motorsport Images
Rozbrat Alonso z Formułą 1 trwał przez dwa sezony. Uczestnik tegorocznego Rajdu Dakar postanowił jednak wrócić do królowej motorsportu i po raz trzeci związał się z Renault. Dwukrotny mistrz świata na dobre rozpoczął przygotowania do rywalizacji w 2021 roku.
Alonso zaliczył już dzień filmowy, podczas którego mógł przejechać 100 km bolidem w najnowszej specyfikacji. Hiszpan regularnie angażuje się w pracę zespołu podczas wyścigowych weekendów, odwiedza symulator w Enstone, a dziś rozpoczął dwudniową sesję testową w Bahrajnie. W użyciu jest RS18 z 2018 roku. W środę 39-latek przejechał 93 okrążenia.
Jeszcze przed wylotem do Bahrajnu Alonso zostały zapytany o tak intensywne przygotowania.
- Nie jestem szalony. Po prostu czuję się zaangażowany w projekt związany z moim powrotem - powiedział Hiszpan na łamach francuskiego dziennika L’Equipe. - Te okrążenia są mi bardzo potrzebne. Symulator zdaje egzamin jedynie do pewnego momentu. Potem trzeba poczuć przeciążenia i fizycznie wyczuć samochód.
- Szyja jeszcze nie jest przygotowana. Dużo pracowałem na siłowni, ale jazdy samochodem nic nie zastąpi. Potrzebuję kilometrów. W Formule 1 im więcej jeździsz, tym lepszy się stajesz. Właśnie dlatego wybieramy się do Bahrajnu.
Sugerowane porównanie swojego „comebacku” z powrotem Michaela Schumachera w 2010 roku, Alonso tak skomentował:
- Michael przez długi czas dysponował świetnymi samochodami. Kiedy wrócił, jego bolid był przeciętny i ludzie byli rozczarowani. W moim przypadku może być odwrotnie. Przez ostatnie pięć lat mojej kariery miałem gorsze samochody. Kto wie, co stanie się teraz.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze