Alonso wspomina walkę z Schumacherem
Fernando Alonso wraca na Istanbul Park po raz pierwszy od dziesięciu lat.
Fernando Alonso, Renault R26, leads Michael Schumacher, Ferrari 248 F1
Charles Coates / Motorsport Images
Po udanym weekendzie w Grand Prix Rosji, w którym zajął szóste miejsce, choć chwilami ocierał się o podium, Alonso wraca na jeden z torów, który dobrze zna ze swojego wcześniejszego etapu kariery w Formule 1.
Grand Prix Turcji powróciło do F1 w 2020 roku, jako „plan B” w obliczu pandemii koronawirusa, a w obecnym sezonie ponownie stanowi rozwiązanie awaryjne. Asturyjczyk choć nie ścigał się tu w ubiegłym roku, to wraz z Kimim Raikkonenem, jest najbardziej doświadczonym kierowcą na Istanbul Park.
Turcja pojawiła się w królowej sportów motorowych w 2005 roku i właśnie wtedy wspomniani Raikkonen i Alonso zajęli dwa pierwsze miejsca w tej edycji. Pozycje tę Fernando powtórzył w 2006 roku, finiszując za Felipe Massą, a przed Michaelem Schumacherem, powstrzymując Ferrari przed dubletem.
- Mam kilka miłych wspomnień z Grand Prix Turcji. To tor z dobrą mieszanką szybkich zakrętów i są możliwości wyprzedzania - powiedział Fernando Alonso. - Zakręt numer osiem jest wyjątkowym wyzwaniem i nie mogę doczekać się zmierzenia z tym łukiem we współczesnym samochodzie Formuły 1.
- W 2006 roku stoczyłem tam fajną walkę z Michaelem Schumacherem - wspominał kierowca Alpine. - Podążał tuż za mną, gdy wychodziłem z ostatniego zakrętu na ostatnim okrążeniu. To była jedna z wielu bitew na torze, jakie stoczyliśmy w tamtym sezonie.
- W tym roku mieliśmy kilka dobrych wyścigów i co ważne, byliśmy regularni - dodał. - Musimy utrzymać tę konsekwencję zdobywając jeszcze więcej punktów dla zespołu, aby zakończyć sezon na wysokim poziomie.
Drugi z reprezentantów Alpine - Esteban Ocon, zapewnił, że ze swojej strony bardzo lubi Istanbul Park. Po trudnej i skomplikowanej rundzie w sezonie 2020 podkreślił, że ma niedokończony biznes na tureckim torze.
- Lubię Istanbul Park, ponieważ jest to naprawdę fajny tor. W zeszłym roku ścigałem się tam po raz pierwszy, podobnie jak wielu innych kierowców i zdecydowanie spełnił oczekiwania - powiedział Esteban Ocon. - Kiedy ogłoszono, że znów będziemy rywalizowali w Turcji, ucieszyłem się, bo czuję, że mam tam niedokończone sprawy.
- W zeszłym roku był to interesujący weekend z wielu powodów - dodał. - Tor został wyremontowany i na początku trudno było znaleźć przyczepność. Potem, gdy nawierzchnia stawała się coraz bardziej nagumowana, w sobotę podczas kwalifikacji spadł deszcz i były to prawdopodobnie najtrudniejsze warunki, w jakich kiedykolwiek jeździłem. Odrobiliśmy pracę domową; wszyscy ciężko pracują i nie mogę doczekać się rundy w Stambule.
Alpine zajmuje piąte miejsce w mistrzostwach świata. Jest daleko od walczących o trzecią lokatę McLarena i Ferrari, natomiast o dwadzieścia punktów wyprzedza AlphaTauri.
Okrążenie toru Istanbul Park:
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze