Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Alonso zapowiedział atak

Fernando Alonso stwierdził, że podczas weekendu w Monako zamierza podjąć nieco więcej ryzyka, chcąc walczyć o wygraną na ulicznym torze.

Fernando Alonso, Aston Martin F1 Team

Autor zdjęcia: FIA Pool

Alonso jest obecnie trzeci w tabeli kierowców. Hiszpan już czterokrotnie stawał w tym sezonie na podium, za każdym razem na jego najniższym stopniu.

Chociaż absolutnym dominatorem pozostaje aktualnie Red Bull, wielu obserwatorów w wyjątkowej charakterystyce toru w Monako dostrzega szansę dla innych ekip. Wśród nich najczęściej wymienia się Astona Martina. Swoją rolę może odegrać także pogoda. Na weekend prognozowane są opady deszczu.

Czytaj również:

Pytany, przy jakiej aurze chciałby się ścigać, Alonso stwierdził krótko: - Nie ma to znaczenia. Z kolei mówiąc o swoich prognozach odnośnie potencjalnego sukcesu, dwukrotny mistrz świata dodał:

- Czuję się tak samo pewnie, jak przed każdym innym weekendem. Nie uważamy, abyśmy byli silniejsi w Monako. Nie wydaje mi się, aby były duże różnice względem Baku. Tam też był tor uliczny. Podobnie Miami. Ferrari było w Baku świetne. Tutaj możemy ponownie zobaczyć ich w dobrej formie.

- Z drugiej strony, gdybym powiedział, że nie przyjeżdżam tu z myślą o wygranej, skłamałbym. To jedna z rzadkich okazji. Monako, Singapur. To specyficzne tory wyścigowe, na których trzeba nabrać pewności w treningach, zbliżając się do ścian.

- Tak. Będę tu atakował bardziej niż w pozostałe weekendy.

Alonso zauważył, że choć Red Bull dominuje w wyścigach, w trakcie weekendu nie zawsze wszystko idzie po myśli mistrzów świata.

- Są lepsi niż inni, lepiej wykonali pracę, dominują i na to zasłużyli. Z kolei to, co my teraz osiągamy, to swego rodzaju prezent. Nie spodziewaliśmy się tego, więc czerpiemy frajdę z każdego weekendu.

- Jednak jest kilka weekendów takich jak ten, kiedy przyjeżdżam z myślą o zwycięstwie. A może to będzie nasz najgorszy występ i zostaniemy bez punktów. Kto wie? To specyficzny tor, ale i okazja, więc trzeba ją zmaksymalizować.

- Widzieliśmy już awarię skrzyni u Maxa w Arabii Saudyjskiej czy problemy Checo w Australii. Jeśli więc podobna rzecz przytrafi się w niedzielę, zmniejszasz stratę i robi się interesująco. Mistrzostwa są długie. Nie poddamy się.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Verstappen żałuje odejścia Hondy
Następny artykuł Mercedes ostrożny w ocenie poprawek

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska