Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

AlphaTauri dwa kroki z tyłu

Szef zespołu AlphaTauri Franz Tost ocenia, że jego zespół znajduje się obecnie dwa kroki za rywalami ze środka stawki.

Yuki Tsunoda, AlphaTauri AT03

Autor zdjęcia: Carl Bingham / Motorsport Images

Ekipa z Faenzy zajęła w zeszłym roku szóste miejsce wśród konstruktorów, a ambicje i plany na ten sezon zakładały awans do górnej piątki. Aktualnie może być o to trudno. AT03 nie jest najszybszym samochodem środka stawki, choć zespół z żadnego wyścigu nie wrócił z zerowym dorobkiem.

Podczas domowej rundy na Imoli obaj kierowcy: Pierre Gasly i Yuki Tsunoda nie wyszli z pierwszego segmentu kwalifikacji z powodu błędu strategicznego. Jednak Japończyk bardzo dobrze spisał się w niedzielnym wyścigu i przebił aż na siódmą pozycję. Gasly z kolei przez większość dystansu utrzymywał za sobą Lewisa Hamiltona, ale dwunaste miejsce punktów mu nie przyniosło.

Pytany przez Motorsport.com czy AlphaTauri odstaje obecnie od swoich głównych rywali, Tost odpowiedział:

- Powiedziałbym, że obecnie jesteśmy dwa kroki z tyłu, a nie tylko jeden. Dlatego musimy odrobić zaległości i zapobiegać błędom, jakie popełniliśmy w kwalifikacjach, ponieważ środek stawki jest tak blisko, że po czymś takim od razu „wylatujesz”.

W innej rozmowie, przeprowadzonej z Formel1.de, siostrzaną publikacją Motosport.com, Tosta spytano o wspomniany wcześniej cel, czyli piąte miejsce wśród konstruktorów. Poza tempem, zmartwieniem ekipy pozostaje niezawodność.

- Jeśli się nie poprawimy, jest to nierealne. Musimy poprawić osiągi, ale i niezawodność.

Tsunoda wykorzystuje obecnie swój trzeci silnik, ostatni z regulaminowej puli. Każdy kolejny oznaczać będzie relegację na polach startowych.

- Przed nami, a raczej przed Yukim, wielkie problemy. Kilka razy będziemy musieli ruszać z końca stawki i to mnie martwi. Nie zakładaliśmy tego.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Ferrari szykuje aktualizacje
Następny artykuł Wagowe zagrywki w Formule 1

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska