AlphaTauri nie ma alternatyw
Dyrektor zespołu AlphaTauri Franz Tost powiedział, że „nie widzi żadnych alternatyw” dla swojego obecnego składu kierowców. Opowiada się za utrzymaniem Pierre'a Gasly'ego i Yukiego Tsunody na sezon F1 2022.
Pierre Gasly, AlphaTauri AT02
Zak Mauger / Motorsport Images
Gasly ponownie dołączył do ekipy z Faenzy w połowie 2019 roku po zdegradowaniu z Red Bull Racing, odnosząc w kolejnym sezonie, w Grand Prix Włoch, swoje pierwsze zwycięstwo w F1. Jego kolega zespołowy - Tsunoda zadebiutował w królowej sportów motorowych w tym roku po tym, jak zaimponował Red Bullowi i Hondzie podczas swojej juniorskiej kariery w niższych seriach.
Podczas gdy Gasly prezentuje wysoki poziom, niemal w pojedynkę utrzymując AlphaTauri w walce o piąte miejsce w mistrzostwach konstruktorów, Tsunoda ma trudniejszy czas i nie może znaleźć właściwej równowagi między szybkością i regularnością.
Tost chce, aby Red Bull zachował niezmieniony skład kierowców juniorskiej ekipy na przyszły rok, dając Tsunodzie szansę na postępy po pełnym sezonie F1. Ma nadzieję, że potwierdzenie nastąpi tuż po przerwie letniej.
- Tak, mam taką nadzieję, ponieważ nie widzę żadnej alternatywy - powiedział Tost. - Liczę, że w przyszłym roku będziemy kontynuowali współpracę z Pierrem i z Yukim. Dla Tsunody będzie to drugi sezon i zdoła poznać do tego czasu już wszystkie tory.
- Nie zapominajmy, że przed nami druga połowa sezonu, gdzie czekają nas obiekty, na których Yuki jeszcze nie jeździł - podkreślił. - W Europie rywalizował w Formule 2, Formule 3, itp. Natomiast wybieramy się do Ameryki, gdzie nigdy nie ścigał się.
Po zajęciu szóstego miejsca w Grand Prix Węgier, Tsunoda zwiększył swój dorobek w klasyfikacji mistrzostw do 18 punktów w porównaniu do 50 oczek Gasly'ego. Przed Japończykiem jeszcze sporo pracy, szczególnie jeśli chodzi o kwalifikacje, gdzie spisuje się znacznie gorzej od kolegi.
Tost w każdym razie przekonywał, że zmagania Tsunody w debiutanckim sezonie nie są „niczym szczególnym”.
- Pierre wykonuje fantastyczną pracę, a Yuki, jest debiutantem, ale i tak radzi sobie dobrze - stwierdził Tost. - Zdobywa doświadczenie i musi się wiele nauczyć, ale to nie jest coś szczególnego. To logiczne w przypadku młodych kierowców. Zatrudnienie debiutanta bywa ryzykowne.
- Myślę, że obaj kierowcy są wystarczająco pewni siebie. Nie widzę powodu, aby cokolwiek zmieniać w składzie podczas letniej przerwy. Nie widzę też żadnych alternatyw - zakończył.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze