Alpine będzie szybsze?
Alpine jest jednym z zespołów, który przygotował aktualizacje dla swojego samochodu na Grand Prix Emilii-Romanii.

Dyrektor techniczny Alpine - Pay Fry, wskazuje, że muszą poprawić tempo wyścigowe. Chcą dorównać formie, którą prezentują w kwalifikacjach.
- Widać, że nasze wyniki w czasówkach są stosunkowo konkurencyjne, ponieważ oba samochody regularnie awansują do Q3 - powiedział Fry. - Gdybyśmy nie mieli problemów w Melbourne, moglibyśmy znaleźć się nawet w drugim rzędzie.
- Musimy poprawić nasze osiągi wyścigowe i sprawdzamy, co można zrobić w tym kontekście. Oczywiście zawsze trzeba znaleźć równowagę między tempem kwalifikacyjnym a niedzielnym i dalej działamy w tym kierunku, w aspekcie dobrego wyczucia bolidu przy zarówno niskim, jak i wysokim poziomie paliwa - kontynuował.
W ten weekend, podczas czwartej rundy sezonu, zespół będzie miał do dyspozycji poprawioną podłogę A522.
- Pracujemy nad zastosowaniem w bolidzie elementów, które zmniejszą jego masę, gdzie tylko się da - poinformował. - Mimo, że czeka nas sprint i tak przetestujemy nową wersję podłogi. Zobaczymy, jak sprawdzi się podczas jedynej piątkowej sesji treningowej. To krok we właściwym kierunku, ale musimy jeszcze spojrzeć, jak spisuje się na torze.
Zespół z Enstone jest aktualnie na piątym miejscu w klasyfikacji konstruktorów.
Grand Prix Emilii-Romanii rusza już jutro. Jest pierwszym weekendem wyścigowym F1 w tym roku, z sobotnim sprintem w haromonogramie.

Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.