Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Alpine liczy jeszcze na zysk

Chociaż sezon Formuły 1 wkroczy jesienią w końcową fazę, w Alpine liczą, że uda się zyskać jeszcze trochę osiągów.

Pierre Gasly, Alpine A524

Pierre Gasly, Alpine A524

Autor zdjęcia: Alastair Staley / Motorsport Images

W Alpine chwalili się przed sezonem, że pomimo stabilizacji w przepisach technicznych, istotnie zmienili koncepcję swojego samochodu. Projekt nie okazał się jednak udany i A524 przez długi czas miał trudności, aby wydostać się z pierwszego segmentu kwalifikacji.

Główne problemy związane były z nadwagą, słabą wydajnością aerodynamiczną oraz niezawodnością. I chociaż w środkowej fazie kampanii forma samochodu uległa poprawie, Pierre Gasly i Esteban Ocon zebrali jak do tej pory łącznie jedynie 13 punktów. Alpine jest przedostatnie w tabeli konstruktorów.

Oliver Oakes, który szefem ekipy z Enstone został dwa miesiące temu, uważa, że opóźnienie w pracach rozwojowych, spowodowane powyższymi kłopotami, oznacza, iż Alpine może w końcowej fazie sezonu zaliczyć wzrost osiągów.

Czytaj również:

Pytany o motywację, także wśród kierowców, Oakes odparł: - Mówiąc szczerze, uważam, że obaj właściwie z nami współpracują. Podchodzą bardzo profesjonalnie. Nie ma obaw o ich motywację.

- Oczywiście, bywają sfrustrowani. Ja też bym był. Nikt nie chce w niedzielę po prostu jechać, o nic nie walcząc. Jednak wiemy, że od teraz aż po koniec sezonu pojawią się osiągi. Przyznaję, że po Spa i Zandvoort byliśmy trochę zaskoczeni. Takie wyścigi trzeba przetrwać. Zresztą to, co widzimy, jest trochę niezsynchronizowane.

- Na początku sezonu byliśmy spóźnieni i dopiero potem coś przygotowaliśmy. Przez to nasz program rozwojowy rozjechał się z innymi. Mam nadzieję, że od teraz do końca sezonu pokażemy, że przybyło nam trochę osiągów.

Czytaj również:

Na pytanie czy potencjał będzie możliwy do odblokowania dzięki poprawkom, Oakes stwierdził:

- Niektórzy dzięki nim poczynili duży krok naprzód, inni wprowadzili poprawki, które się nie sprawdziły. Musimy się dowiedzieć, jak nowe elementy się spisują, gdy je przygotujemy. Nie wydaje mi się, aby to było tak proste, jak odczytanie liczb, których się spodziewasz. Trzeba to też przekuć w formę na torze.

- Walka w środku stawki jest zacięta i co pewien czas układ się zmienia. Interesujące jest to obserwować. Nawet w obrębie jednego zespołu są różnice w osiągach kierowców. 

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Aston Martin nie ignoruje podejścia McLarena
Następny artykuł Jos Verstappen ostrzegał

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska