Alpine potrafi zmotywować
Jack Doohan przyznaje, że dyskusje o jego potencjalnej współpracy z Alpine w F1 zmotywowały go do lepszych występów w Formule 2.
Jack Doohan, który w tym roku zadebiutował w Formule 2, jest kandydatem do składu Alpine na sezon Formuły 1 2023. Ma szansę zająć miejsce, które zwolnił Fernando Alonso. Tym samym stałby się partnerem Estebana Ocona.
Niedawno dyrektor marki Alpine - Laurent Rossi wskazywał, że priorytetem dla stajni jest pozyskanie doświadczonego zawodnika zdolnego do punktowania już od samego początku kampanii. Z drugiej strony zdradził, że ich junior - Doohan, też jest na radarze zespołu.
19-latek nie ukrywa, że trwające dyskusje stanowią „motywację do ciężkiej pracy” w F2, gdzie obecnie reprezentuje ekipę Virtuosi.
- Oczywiście, że jestem zadowolony z zaistniałej sytuacji, która sprawia, że chcę spisywać się jak najlepiej - powiedział Doohan. - Stanowi to dla mnie motywację do ciężkiej pracy. Rzecz jasna nie jest tak, iż wcześniej się oszczędzałem. Teraz po prostu muszę udowodnić moją dojrzałość i że potrafię wszystko poskładać razem.
- Nie czuję presji, cieszę się chwilą. Jeśli będę miał szanse walczyć o zwycięstwo, oczywiście będzie stanowiło to mój cel. Gdy samochód pozwoli mi tylko na czwartą lokatę, będę dążył do zdobycia tej pozycji. Postaram się jak najlepiej wykorzystać mój potencjał - podkreślił.
Australijczyk miał już okazję posmakować jazdy maszyną F1. Zasiadał w Alpine A521 w specyfikacji 2021 podczas majowych testów w Katarze.
W najbliższy czwartek dołączy również do prywatnej sesji zespołu na Hungaroringu, w której udział biorą Antonio Giovinazzi i Nyck de Vries.
Pomimo szumu wokół jego przyszłości, skupia się na swoim sezonie w Formule 2, gdzie do rozegrania została ostatnia runda w Abu Zabi. Na tytuł jednak nie ma już szans, sięgnął po niego Felipe Drugovich podczas poprzedniej odsłony cyklu w Monzy. Doohan natomiast plasuje się obecnie na czwartej lokacie w mistrzostwach.
- To niezły moment na pokazanie się z dobrej strony. Wokół owszem dzieje się wiele rzeczy, w co próbuję nie angażować się zbytnio - dodał. - Skupiam się na pracy dla mojego zespołu. Celuję w kilka dobrych wyników chcąc zademonstrować na co nas stać.
- Na koniec zobaczymy co się wydarzy, ale teraz kocham Formułę 2 - podsumował Doohan.
Video: Video: Historia przejścia Piastriego do McLarena
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.