Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Kolejny kandydat do Alpine

Antonio Giovinazzi dołączył do listy kierowców zaproszonych do udziału w prywatnych testach F1 zespołu Alpine. Jazdy odbędą się na Hungaroringu w tym miesiącu.

Antonio Giovinazzi, Haas F1 Team, speaks to media

Antonio Giovinazzi, Haas F1 Team, speaks to media

Andy Hone / Motorsport Images

Antonio Giovinazzi przypisywany do składu stajni Haas na sezon Formuły 1 2023, wyłonił się jako jeden z kolejnych kandydatów do zajęcia miejsca Fernando Alonso w Alpine.

Alpine na torze pod Budapesztem wystawi bolid w specyfikacji 2021 - A521, używany w ich programie dedykowanym dla rozwoju młodych kierowców.

W sesji na węgierskim obiekcie będzie uczestniczył również junior ekipy z Enstone - Jack Doohan. Pojeżdżą także gwiazda Grand Prix Włoch - Nyck de Vries oraz Colton Herta, który wciąż stara się o superlicencję, aby mógł dołączyć do składu AlphaTauri w przyszłym roku. Pojawiły się też wieści o obecności Micka Schumachera.

Przypuszcza się, że Alpine daje Hercie czas w bolidzie w kontekście oceny potencjału 22-latka. To transakcja wiązana, bowiem jeśli faktycznie Herta trafi do ekipy z Faenzy, zajmie tam miejsce Pierre’a Gasly’ego o którego usługi stara się francuski zespół.

Jeśli jednak Gasly pozostanie w szeregach Red Bulla, do gry w staraniach o fotel kierowcy wyścigowego formacji z Enstone wchodzą m.in. Giovinazzi, de Vries i Doohan. Włoch jest w dobrej sytuacji, jeśli - jak zaznaczył dyrektor generalny Alpine, Laurent Rossi - zespół ostatecznie zdecyduje się na kogoś z większym doświadczeniem.

Jednak de Vries, zajmując dziewiątą pozycję, w swoim pierwszym wyścigu w Formule 1, gdy podczas GP Włoch zastąpił Alexa Albona w Williamsie, awansował na listach kandydatów do wszystkich ekip, które mają wolne miejsce na przyszłoroczną kampanię.

Czytaj również:

Giovinazzi, który w miniony weekend w Monzy, był widziany na spotkaniu z Alpine, pozostaje protegowanym Ferrari, co potencjalnie może mu też otworzyć drzwi do startów dla ekipy Haas, która korzysta ze wsparcia technicznego Scuderii.

Solidny występ za kierownicą VF-22 w pierwszym treningu w Grand Prix Włoch, rozbudził w nim nadzieje, w kontekście powrotu do Formuły 1.

- Chę tu być w przyszłym roku, co nie jest tajemnicą, ale ta kwestia nie leży w moich rękach - mówił Giovinazzi. - Zobaczymy co się wydarzy. Obecnie skupiam się na wykonaniu świetnej pracy w powierzonych mi dwóch sesjach treningowych. Jedną mam już za sobą, teraz czekam na kolejną.

Tą następną, w ramach weekendu wyścigowego F1, zaliczy podczas Grand Prix Stanów Zjednoczonych.

Czytaj również:

Video: Mercedes podsumowuje GP Włoch 2022

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Kontrakt w IndyCar, testy w F1
Następny artykuł Szansa dla juniora Ferrari

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska